Wygrana Phila Hellmutha na WSOP Europe Main Event będzie z pewnością jednym z najważniejszych, pokerowych wydarzeń 2012 roku.
Już krótko po zakończeniu turnieju pokerowa społeczność entuzjastycznie zareagowała na wielki sukces Phila Hellmutha. O ile jeszcze kilkanaście miesięcy temu Phil Hellmuth dla wielu osób był ciekawostką, starym mistrzem, osobą, z której można się pośmiać to dzisiaj odzew jest w zasadzie identyczny – wszyscy składają gratulacje i są pod olbrzymim wrażeniem tego, czego dokonał Phil Hellmuth.
Chyba najbardziej dosadnie sukces Hellmutha podsumował legendarny Doyle Brunson, który na Twitterze napisał:
- Gratulacje dla najlepszego pokerzysty turniejowego jaki kiedykolwiek żył! Phil Fking Hellmuth!
Równie entuzjastyczne były wpisy innych osób związanych z pokerową branżą:
- Faraz Jaka – Gdy Hellmuth odpadł z turnieju $10K Mix Max powiedział mi, że jest bardzo niezadowolony z tego jak grał i aby powetować sobie te niepowodzenie zamierza wygrać Main Event. To jest chore!
- Antonio Esfandiari – Byłem zszokowany, byłem pod wrażeniem i byłem totalnie zmieszany jego stylem gry.
- Erik Seidel – Gratulacje dla Phila Hellmutha. Wszyscy musimy zacząć szanować jego styl gry!
- Daniel Negreanu – Gratulacje dla Phila Hellmutha. Jak już mówiłem wcześniej, jego umiejętność dostosowania gry i wielkości zagrań pod konkretnych przeciwników zadziałała perfekcyjnie. Rywale po prostu oddawali mu swoje żetony.
- B.J. Nemeth – Phil Hellmuth to może i przedstawiciel starej szkoły pokera, ale on 4 bransoletki WSOP wygrał w ostatnich 7 latach. Ilu krytyków starej szkoły może pochwalić się takim wynikiem?
- Mitch Garber – Nazywajmy Phila Hellmutha „sędzią”. Nie potrzebujemy sądy, aby powiedział nam, że poker to gra umiejętności. „Sędzia” wygrał właśnie 13 bransoletkę.
co by nie mówić o Philu, 13 bransolet mówi samo za siebie. Szacun!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.