
Wszystko u mnie w porządku. Z powodu zaspamowania blogów na Poker Texas nie ma sensu, żebym wysilał się z wpisem, bo i tak szybko utonie w morzu innych. Ostatnio mam sesję i przez to trochę mniej czasu. Jeżeli nie muszę się uczyć, to staram się ten czas przeznaczyć max na analizę i grind. Wczoraj miałem jedną z lepszych sesji, na 5/10$ siedział passive over tight player i chciał grać 2 stoły, tutaj z jego perspektywy:
Piszę sobie też trochę na 2+2, gdyby ktoś chciał wiedzieć bardziej na bieżąco co u mnie słychać 🙂
tak 38 zeby sie ddroczyc z idiota na twoim poziomie loool
Życzę miłego wieczoru panowie. Ja już swoje powiedziałem i mam się świetnie 🙂
masz cos powaznego z glowa tollku
nastoletni kolega nikiego z bukmacherki , badz panicz niki na 5 koncie
Dzięki;) Poszło
Wytłumaczyłeś się tak jak się wszyscy tego spodziewali, wiadomo tak czy siak o co ci chodziło.
Ewidentnie żalisz się, że post szybko zniknie i niema sensu wklejanie go.
Widocznie sam uważasz się za średniego pisarza i uważasz, że nikt nawet nie spróbuje sprawdzić czy coś napisałeś.
a co z konkursem mindsetowym?
Szczerze powiedziawszy nie sięgnąłem do żadnej z polecanych książek z powodu braku czasu. Jako, że jesteś najbardziej zainteresowany sytuacją i pod wpisem również było widać zaangażowanie, podaj nick ze starsów na priv 🙂
To zle, ze jest wiecej blogow? Bez sensu. To tylko DOBRZE i oby tak dalej.
Ty i ten twoj intelekt. Nawet prostego zdania nie zrozumiales. Blogow wiecej nie ma. Jest ich mniej niz wczesniej. Jest za to wiecej wpisow ( dzieki jednemu blogerowi ) .
Swoja droga moznaby cos z tym zrobic, np zamiast wpisow kazdego dnia, to co 3 dni, a wnich wiecej tresci. A jezeli ktos robi sobie jakis challange to updaty na forum.
„Wszystko u mnie w porządku. Z powodu zaspamowania blogów na Poker Texas nie ma sensu, żebym wysilał się z wpisem, bo i tak szybko utonie w morzu innych.” Odebrałem to osobiście, należycie prawda?
Tak wygląda konkurencja. O konkurencji wiem jedno, rodzi rywalizację. Nie w tym przypadku. Szkoda, że taka decyzja, bo jako młodszy heads upowiec chętnie czytałem o Twoich przygodach. Pozdrawiam, i mam nadzieję, że nie pozwolisz mi na stworzenie monopolu 🙂
Też o tobie pomyślałem. Jak ktoś czyta czyjeś wpisy, to poświęci chwilkę i sprawdzi czy w tym morzu ryb znajdzie rekina 😉
Nie pisałem do Ciebie. Masz prawo pisać często wpisy, nie ma w tym nic złego. Nie ma również nic złego w tym, że w tej sytuacji po prostu nie opłaca mi się poświęcać czasu na pisanie tutaj. Nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby rywalizować z kimkolwiek w pisaniu bloga – byłoby to jeszcze większe marnotrawienie czasu.
Jak wygląda twoja analiza i na czym sie nabardziej skupiasz przeglądając ręce w HM?
Staram się ułożyć do każdej sytuacji range przeciwnika i dobrać do tego optymalny range dla siebie. Jedną rękę, w której spadł flop, turn i river można wtedy analizować kilka godzin, ale od pewnego momentu wydaje mi się to najbardziej rozwojowym sposobem. Ostatnio myślałem też, żeby więcej pracować po prostu nad swoim range’em (być świadomym frekwencji danych układów na danych boardach w swoim range’u tak, żeby przeciwko reg’om nie dopuszczać do sytuacji w których np. trzeba zagrać check back bez showdown value na river, bo w range’u ma się samo air, albo na odwrót nigdy nie dostanie się calla od kogoś dobrego, bo w range’u ma się samo value). Jeżeli będziesz chciał poczytać trochę o strategii, to w dziale goals and challenges od czasu do czasu będę pisał na 2+2.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.