Phil Hellmuth pomimo zaliczenia znakomitych wyników na WSOP w 2011 i 2012 roku nadal nie przez wszystkich traktowany jest poważnie.
Ciężko to sobie wyobrazić, ale o graczu, który na swoim koncie ma 13 bransoletek WSOP, 100 miejsc płatnych na WSOP oraz ponad 12 milionów dolarów wygranych w turniejach World Series of Poker nadal niektórzy mówią z przymrużeniem oka. Jest niemało głosów, które twierdzą, że Phil Hellmuth ma spore braki w swojej grze, popełnia podstawowe błędy, a także nie radzi sobie z grą na short stacku. Czy możliwym jest, aby mając takie braki odnosić aż tak duże sukcesy?
W interesującym tekście na stronie Calvinayre.com autor Lee Davy wymienia 10 powodów, dzięki którym PHil Hellmuth odnosi tak wielkie sukcesy na World Series of Poker.
1. Selekcja gier – Prawie każda pokerowa publikacja edukacyjna mówi o wielkiej roli odpowiedniej selekcji gier. W tej dziedzinie Phil Hellmuth jest prawdziwym mistrzem. Turnieje WSOP, szczególnie te z mniejszym wpisowym, przyciągają mnóstwo graczy rekreacyjnych i po prostu słabych. To właśnie w tych turniejach Hellmuth osiąga największe sukcesy. Z drugiej strony Hellmutha prawie w ogóle nie oglądamy w turniejach serii EPT, czy turniejach z bardzo wysokim wpisowym jak np. WPT Alpha8, a powód tego jest jeden – Hellmuth zdaje sobie sprawę z wysokiego poziomu na tych imprezach i nie widzi sensu w graniu z graczami lepszymi, bądź też równymi sobie.
2. Pewność siebie – Dla Hellmutha nie ważnym jest co inni mówią o nim. Może pojawiać się mnóstwo głosów o jego brakach, o tym jak słabym jest zawodnikiem. On sam nie ma za to żadnych wątpliwości co do tego, że jest najlepszym graczem na świecie. I z takim nastawieniem siada do stolików na WSOP co z pewnością pomaga mu odnosić sukcesy.
3. Jest niedoceniany przez innych – Wielu rywali Hellmutha patrzy na niego właśnie przez pryzmat tego, że jest on słabym graczem. Widzą Hellmutha z popularnych TV-show pokerowych z grami cashowymi, w których Hellmuth nie radził sobie zbyt dobrze. Z kolei Hellmuth jest na tyle mądry, że potrafi świetnie wykorzystać fakt, że jego rywale przy pokerowym stole nie doceniają jego umiejętności.
4. Umiejętność przetrwania – Z jednej strony to jego plus, a z drugiej powód do śmiechu z jego gry. Z grona najlepszych pokerzystów na świecie chyba tylko Phil Hellmuth potrafi po samych foldach, spasować z buttona Q-T na 4 big blindach, bo uznaje, że to za słaba ręka. Hellmuth jest niesamowicie uparty jeśli chodzi o grę na short stacku i chociaż z pewnością ta gra nie jest optymalna z punktu widzenia strategii to jednak jemu przynosi ona efekty. Dodatkowo jego wola przetrwania jest na tyle duża, że czasami specjalnie omija on duże pule pre flop, które są mocno wariancyjne, a zdecydowanie woli grać niewielkie pula, w których jego rywalami są po prostu słabi przeciwnicy.
5. Jest inny – W pokerze ilu graczy, tyle różnych sposobów na wygraną, ale Phil Hellmuth różni się od reszty w sposób bardzo widoczny. On nie gra „normalnego” pokera z punktu widzenia strategii i zapewne dlatego pojawiają się głosy, że ma braki w podstawach pokerowej strategii. Hellmuth umie jednak genialnie grać przeciwko słabszym graczom i wykazuje się niezwykłą konsekwencją w omijaniu rozdań z przeciwnikami lepszymi od siebie.
6. Polowanie na słabszych – Każdy z pokerzystów zasiadając przy stole chce znaleźć jak najszybciej słabych graczy i korzystając z ich błędów wygrywać żetony. To nie jest jednak takie łatwe jak może się wydawać. Tymczasem Phil Hellmuth do mistrzostwa opanował umiejętność wykrywania słabych graczy i identyfikowania błędów przez nich popełnianych, a potem umiejętność maksymalnego wykorzystywania tych błędów. To być może najważniejsza cecha, która pozwala mu odnosić tak duże sukcesy na WSOP, a z drugiej strony nie odnosi on sukcesów w turniejach ze znacznie wyższym poziomem rywali.
7. Pasja – Dla Hellmutha pokera, a szczególnie turnieje WSOP to całe życie. Poświęca on się im w całości i jest gotów zrobić wszystko, aby osiągać sukcesy. Ta pasja i czasami wręcz chorobliwa żądza wygrywania na WSOP doprowadziła go do 13 bransoletek. Pokazuje to słynna już sytuacja, gdy po pechowej przegranej Hellmuth słownie zaatakował Cristiana Dragomira na WSOP 2008. Chino Rheem chcąc uspokoić sytuację powiedział wtedy „Ok, on cię szczęśliwie ograć, ale uspokój się to jest poker”. Hellmuth odpowiedział mu natychmiast „Dla ciebie to jest poker, ale dla mnie to jest całe moje życie”.
8. Niewyparzona gęba – Jego wypowiedzi po pechowych przegranych z jednej strony stały się jego znakiem rozpoznawczym i dały mu dodatkową sławę, z drugiej strony powodują też śmieszność. W niektórych sytuacjach mają one jednak także pozytywny wpływ na jego grę. Chodzi o to, że cześć graczy nie wytrzymuje tych słownych tyrad Hellmutha i na siłę chcą go ograć. Dla Hellmutha to idealna okazja, bo w ten sposób gracze ujawniają swoją kolejną słabość, którą Phil potrafi genialnie wykorzystać na swoją korzyść.
9. Przywiązanie do rodziny – Phil Hellmuth jest osobą niezwykle przywiązaną do rodziny i do rodzinnego życia. To jeden z powodów, oprócz selekcji gier, dla których Hellmuth nie podróżuje tak dużo po świecie. Gdy nadchodzi WSOP Hellmuth jest po prostu głodny pokera i dla niego WSOP to coś super wyjątkowego, a dla większości jego dobrych przeciwników WSOP to po prostu kolejny z dziesiątek turniejów, jakie rozgrywają oni co roku. Dodatkowo przywiązanie do rodziny powoduje, że Hellmuth omija wszelkie imprezy, wyskoki alkoholowe, czy inne atrakcje, które nie raz powodowały, że pokerzyści przystępowali do pokerowej rozgrywki „zmęczeni po poprzedniej nocy”.
10. Świadomość własnych wad i zalet – Phil Hellmuth ma już tak duże doświadczenie, że z pewnością jest doskonale świadomy swoich wad i zalet. Jego słowa „Jestem najlepszy” są sygnałem wysyłanym na zewnątrz, ale wewnątrz on z pewnością wie, gdzie leżą jego słabsze strony i czego w grze powinien unikać. Być może właśnie stąd biorą się jego słynne spóźnione przybycia na ważne turnieje. Hellmuth po prostu zdaje sobie sprawę, że gra post flop na bardzo głębokich stackach (zbliżona do gry cashowej) to po prostu nie jest jego mocna strona.
Na podstawie – „THE PHIL HELLMUTH GUIDE TO DOMINATING THE WORLD SERIES OF POKER” – Lee Davy – www.calvinayre.com
Błąd interpunkcyjny w tytule
hellmuth i tak jest THE BEST
to ze nie jezdzi po ept czy wpt, jak sam kiedys powiedział, ze woli ten czas spedzac z rodzina, po za tym gosc zajmuje sie wieloma innymi sprawami pozapokerowymi, dla niego i tak liczy sie wsop, bzdura jest ze boi sie dobrych graczy, wystarczy spojrzec na jego stoły finałowe i to z jakimi ” słabymi graczami” miał do czynienia ( wystarczy obejrzec stół finałowy wsope 2012 czy ppch wsop 2011) i jest jednym z najlepszych graczy hu live.
po za tym nie gra high rollerow, bo mu bm na to nie pozwala hehehe:)
przynajmniej nie kroza o nim ploty ze jest bankrutem ( tak jak ostatnio ten milioner bilzerian powiedział o dwanie i iveyu)
a jak sie juz na jakims pojawi to to i tak est to wielkie wydarzenie
Hellmouth najlepszy w HU … błagam Cie, ja jeszcze zrozumiem jak ktos powie ze jest bardzo dobrym turniejowym graczem ( bo pewnie jest ) , ale heads-up to on gra delikatnie mówiąc bardzo przeciętnie 🙂
„zdecydowanie woli grać niewielkie pula” literówka wybija rytmu czytania praktycznie w każdym tekście pawcia to ma miejsce zaczynam się zastanawiać czy to zwyczajne niedbalstwo czy może trolling ale nikt się nigdy nie czepia więc raczej niedbalstwo
z rytmu* przyganiał kocioł nie ma możliwości edycji ani usunięcia komentarza totalna amatorka
Nie jest mocny na głębokich i nie jest mocny na shorcie???
przy srednim stacku tylko sobie radzi lol
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.