Gra na blindach z szerszym zakresem jest konieczna, by rywale nie mogli podbijać i kraść blindów z dowolnymi dwiema kartami. Najlepszą pozycją do tego jest właśnie button, który dzięki uprzywilejowanej pozycji musi potrafić odpowiednio poszerzyć swój zakres, gdy wymaga tego sytuacja. Zobaczmy, jak to zrobić, by czuć się komfortowo.
Button vs blindy to esencja No Limit Hold'em
Motyw przewodni każdej gry w No Limit Hold'em to walka, w której button wykorzystuje przewagę pozycji, by kraść blindy. Ich właściciele muszą jakoś przeciwstawiać się „najeźdźcy” pomimo nieuprzywilejowanej sytuacji, dlatego nie raz będą się ogryzać. Szczególnie obecnie, gdy kradzież blindów stała się bardzo popularna i każde podbicie z buttona jest traktowane jako próba dokonania tego. Trzeba jednak mieć na uwadze, że button często musi również bronić swojej pozycji.
To bardzo ważny element gry, a odpowiednie wykorzystanie miejsca na buttonie ma duże znaczenie dla końcowego wyniku. Z tego względu ważna jest obrona swojej pozycji przed graczami po swojej prawej stronie, którzy mogą odbierać nam tę sposobność raz po razie. Dlatego też obrona buttona może być równie ważna – o ile nie ważniejsza – co obrona blindów.
Obrona buttona poprzez 3-betowanie
Oto, co do powiedzenia w tym temacie ma autor serwisu PokerNews, Carlos Welch:
Najczęściej bronię buttona przeciwko otwierającym graczom loose 3-betując. Jeżeli rywal jest słaby i zbyt często flatuje, używam niespolaryzowanego zakresu zawierającego praktycznie każdą rękę, która moim zdaniem jest lepsza od jego zakresu otwarcia i którą dobrze gra się po flopie.
Jeżeli jest duże prawdopodobieństwo, że mój przeciwnik odpowie re-raisem lub foldem, wybieram ręce, które nie są świetne po flopie – jak suited-gappers czy asy blokery – a także ręce, z którymi chętnie zagram nawet o cały swój stack.
Jest to coś, czego wcześniej nigdy nie robiłem, bo nie czułem się komfortowo grając tak szerokim zakresem o duże pule. Dopiero, gdy zrozumiałem jak cenna jest pozycja buttona i jak często traciłem ją, dało mi to motywację, by wyjść ze strefy komfortu i walczyć o swoje.
Tym samym odkryłem, że dzięki temu gram o większe pule z rywalami, którzy flatowali mój 3-bet z zakresem równie słabym jak mój. Na moją korzyść przemawia jednak pozycja i inicjatywa. Okazało się, że taka gra jest jeszcze bardziej opłacalna niż open-raise z buttona. Trzeba tylko czuć się z tym dobrze, by wykorzystać nadarzające się okazje.
Obrona buttona poprzed flatowanie
Stojąc naprzeciwko słabym rywalom, którzy otwierają ze zbyt dużą ilością rąk i sprawdzają zbyt dużą liczbę 3-betów, powinieneś 3-betować ich z dość wysokim procentem swoich rąk z buttona. Jednak jeżeli będziesz robił to zbyt często, lepsi gracze zaczną cię coraz częściej w takich sytuacjach 4-betować.
Przeciwko tego typu graczom musisz flatować z rękami dobrze spisującymi się po flopie. Mogą to być suited broadwaye czy średnie pary. Generalnie, gdy spodziewam się, że mogę zostać 4-betowany, sprawdzam otwarcie z każdą ręką, którą ciężko byłoby mi spasować, gdybym dostał 4-beta na mój 3-bet.
Podsumowanie
No Limit Hold'em to gra, w której stale gracz siedzący na buttonie stara się wykorzystać przewagę pozycji, by ukraść blindy graczom po swojej lewej stronie. Może się zdarzyć, że gracz z późnej pozycji postanowi poszerzyć swój zakres, by zwiększyć swój udział w kradzieży blindów. W ten sposób stworzy bardzo opłacalne miejsca dla buttona, który może ukraść jego próbę kradzieży. Żeby jednak to zrobić, musi czuć się komfortowo z grą z szerszym zakresem, niż ten, do którego jest przyzwyczajony.
Być może powinniście zrobić to samo. W końcu nikt nigdy nie przyzwyczai się do gry z szerszymi zakresami, jeżeli nigdy nie zacznie tego robić.
