WSOP Main Event dzień 5: Gracz November Nine 2013 na prowadzeniu

W grze pozostaje 79 uczestników Main Eventu.

Przy stołach podczas 5 dnia walki w prestiżowym turnieju pokerowym zasiadło 279 osób, które walczyły o większe wypłaty i szansę na grę w November Nine. Liderem był Matthew Haugen, który dysponował stackiem 2,8 mln. Niezłe stacki mieli również Griffin Benger, Dan Smith oraz Brian Hastings, gdyż każdy z nich zaczynał mając ponad 2 miliony w żetonach.

Liderem został wkrótce Kyle Keranen, a z grą pożegnał się John Monnette. Pokerzysta był z tyłu mając asa-dziesiątką wobec króli Mike'a Parisiego. Na flopie trafił drawa do strita, ale wkrótce odchodził od stołu. Odpadali również Mike Sowers, Konstantin Puchkov i Paul Tedeschi.

Świetny start miał natomiast Mark Newhouse, członek poprzedniej November Nine. Na stole 2 9 7 jego rywal Munir Shahin znalazł się na all-inie za 600 tysięcy. Newhouse sprawdził z A Q, rywal miał parę króli. Turn to 3 , ale river 10. Tym samym Mark wyeliminował jednego z rywali i znacznie poprawił stacka.

Zdecydowanie najważniejszym starciem pierwszej części dnia było rozdanie pomiędzy Bruno Politano i Zachem Jigantim. Po przebiciach przez flopem obaj panowie zobaczyli A K 9 na stole. Politano zabetował, rywal przebił, na co gracz z Brazylii zagrał 3-beta do 1,2 mln. Jiganti dość szybko odpowiedział 4-betem all-in. Politano sprawdził pokazując seta króli – Jiganto miał seta dziewiątek. Po tym rozdaniu Brazylijczyk wyszedł na prowadzenie ze stackiem prawie 5 mln w żetonach.

Wkrótce z grą pożegnał się również David Einhorn. Odpadł w starciu as-walet na asa-damę, a 44 tysiące dolarów, które wygrał, trafią do charytatywnej organizacji Robin Hood w Nowym Jorku. W okolicach 22 poziomu z grą pożegnali się również Jeff Madsen i Roland Israelashvili. Odpadł także Rep Porter, który rok temu zajął 12. miejsce. Trochę później dołączył do nich Robert Zarzycki.

Na przerwę na kolację to Politano udał się jako lider. Tuż za nim byli Grffin Benger i Kyle Kerananen. Już po przerwie wśród graczy ze stackiem ponad 2 mln pojawiła się Mara Ho, który wyeliminowała Michaela Palo. Dobrze radziła sobie także Mikiyo Aoki.

Dan Smith awansował do kolejnego dnia ze znacznie większym stackiem niż na początku. Na stole 9 Q 8 A i becie Kalasa, Smith wszedł all-in. Kalas sprawdził i zobaczył u rywala seta dam, nie mając już szans na zwycięstwo ze swoimi Q 9 .

Końcówka tego dnia nie była w ogóle udana dla pań pozostających w turnieju. Darlene Lee z Kanady odpadła w dość niesamowitym all-inie, gdzie znaleźli się trzej inni gracze. Jej as-walet, a także as-król i walety rywala poległy w walce z parą czwórek Williama Pappaconstantinou, który złapał seta na flopie.

Mikiyo Aoki starła się podczas ostatniej godziny z Eddym Sabatem. Niestety jej para dziesiątek trafiła na króle rywala. Flop, turn i river nie przyniosły pomocy, a pokerzystka odpadła na 83. miejscu. Tylko trochę lepsza była sytuacja Marii Ho, która m.in. po dwóch przegranych z asem-królem, znacznie się skróciła i dzień zakończyła z ostatnim stackiem. Trzeba jednak podkreślić, że Maria powtórzyła swój wyczyn z Main Eventu 2007 roku – jest ostatnią kobietą w grze.

Wśród graczy, którzy odpadali w końcówce dnia byli m.in. Jonathan Aguiar (105. miejsce), Mukul Pahuja (101. miejsce), a także Griffin Benger (90. miejsce) oraz Ali Eslami (81. miejsce).

Liderem turnieju jest gracz poprzedniej November Nine Mark Newhouse. Ma w stacku 7,4 mln. Wyprzedza Kyle'a Keranena i Scotta Palmera. Niezłe stacki mają również Dan Smith i Leif Force.

– Staram się o tym nie myśleć – powiedział o swoim prowadzeniu Newhouse. – W zeszłym roku byłem bardzo podekscytowany. W tym roku jestem absolutnie zrelaksowany i po prostu gram w pokera mając przy tym dobrą zabawę. Nie myślę o niczym, przez co mógłbym czuć presję. Staram się grać jak najlepiej. Newhouse wygrał trochę większych pul we wczesnej fazie dnia, a dzięki prowadzeniu mógł grać agresywnie, nie napotykając dużego oporu.

Warto dodać, że nie tylko Newhouse drugi raz z rzędu zalicza deep run. W szóstym dniu zagra bowiem również Vitaly Lunkin, który rok temu zajął 46. miejsce. Z kolei Bryan Devonshire będzie mógł powalczyć o poprawę wyniku z 2011 roku, kiedy odpadł na 12. miejscu.

Zdjęcie: WSOP.com