Jim Murren, szef MGM Resorts International o współpracy obu stanów.
Kilka dni temu Jim Murren, który jest prezesem MGM, powiedział w wywiadzie dla Reuters, że prawdopodobnie już w przyszłym roku New Jersey i Nevada mogą połączyć swoje pule graczy.
Wcześniej komentatorzy podkreślali, że Nevada jest za małym stanem, aby na dłuższą metę dało się utrzymać tam rynek pokera (mieszka tam 2.7 mln osób). Murren powiedział, że jego firma koncentruje się teraz na pracy mającej na celu wzmocnienie płynności gier, a współpraca obu stanów może tutaj znacznie pomóc. A.G. Burnett, który jest prezesem Nevada State Gaming Control Board mówi, że stan robi teraz sporo szczegółowych badań związanych z umowami dotyczącymi współpracy, a prace te dobiegają końca.
Nevada zalegalizowała pokera online prawie dwa lata temu. Pomimo ogromnego zainteresowania firm, do dzisiaj działalność rozpoczęło tylko Ultimate Gaming. Część firm nie śpieszy się na pokerowy rynek, niektóre zapewne zrezygnują, ale dość istotne jest również to, że operatorzy po otrzymaniu licencji muszą spełnić jeszcze szereg warunków i przejść sporo testów np. oprogramowania. Wkrótce pokerowa oferta w Nevadzie ma powiększyć się o kolejne pokoje.
Politycy w Nevadzie już wcześnie zdali sobie sprawę, że współpraca z innymi stanami będzie kluczem do sukcesu. W lutym tego roku przegłosowali ustawę, która pozwala gubernatorowi podpisywać umowy z innymi stanami. W ciągu ostatnich paru miesięcy pojawiały się informacje, że gubernator Sandoval będzie chciał współpracować z Teksasem, ale największą przeszkodą jest fakt, że internetowy poker… nie jest tam jeszcze legalny.
Niedawno wiele osób twierdziło jeszcze, że współpraca Nevady i New Jersey nie będzie możliwa, choćby ze względu na różnice prawne (w New Jersey zalegalizowano wszystkie gry). Teraz okazuje się, że stany mogą osiągnąć znaczne korzyści, jeżeli połączenie pul dojdzie do skutku. Oprócz tego, że takie działania mogą przyciągnąć więcej klientów, wspólna praca może pomóc stworzyć spójniejsze regulacje.
Murren jest optymistą. Uważa, że w tym momencie aż 40 amerykańskich stanów zastanawia się nad możliwością zalegalizowania gier. Starania te widać najbardziej w Nowym Jorku, Illinois i Kalifornii, chociaż z ostatnich informacji wynika, że w tym ostatnim szanse na przegłosowaniu którejś z ustaw pokerowych są raczej małe.
Źródło: Reuters
