Rozpoczął się Main Event WSOP – Dzisiaj dzień 1C

Za nami dni 1A i 1B. Patryk Ślusarek z największym stackiem pośród Polaków.

Main Event World Series of Poker to zawsze najbardziej oczekiwany turniej całej serii. Prestiżowy turniej z wpisowym 10 tysięcy dolarów, przyciąga graczy z całego świata. W weekend po raz pierwszy od momentu startu legalnego pokera w Nevadzie i New Jersey, w turnieju zagrali również gracze zakwalifikowani w sieci. Niektórzy nawet grając w Main Evencie mieli przed sobą laptopy, na których grali online. Organizatorzy przygotowali możliwość zobaczenie jednego z poprzednich finałów WSOP, bowiem w korytarzu prowadzącym na salę gry umieszczono telewizory, na których odtwarzane były stoły finałowe.

Pierwsze shuffle up and deal Main Eventu wypowiedział Joe Hachem. Wśród graczy przy stołach mogliśmy zobaczyć Ryana Riessa, mistrza zeszłorocznego Main Eventu. Co ciekawe, pokerzysta wylosował ten sam stół z… Gregiem Mersonem, czyli mistrzem z 2012 roku. Tymczasem inni, postanowili zwrócić uwagę swoim wyglądem (jak widoczny na zdjęciu Phil Laak).

Wśród graczy, którzy zasiedli przy stołach byli m.in. Antonio Esfandiari, David Benefield, Johnny Chan, Tony Dunst, Annette Obrestad, Martin Jacobson, Yevgeniy Timoshenko i Billy Baxter.

Wśród graczy znaleźć można było także Stevena Gee. Sympatyczny pokerzysta nie pograł jednak zbyt długo i nie powtórzy sukcesów z lat poprzednich (w 2012 roku zajął 9. miejsce, rok temu był 24.), bo Amerykanin odpadł w akcji as-walet na asa-damę rywala.

Do drugiego dnia nie przeszedł także Jason Mercier. W jednym z rozdań zmierzył się z Alexem Simicem. Obaj gracze zobaczyli flopa z królem i dziewiątką, rywal postawił Merciera na all-inie na turnie, a pokerzysta Team PokerStars sprawdził z asem-królem. Niestety rywal miał króla-dziewiątkę, co dość szybko zakończyło dla Jasona Main Event. Z występów w Las Vegas może być chyba jednak zadowolony, bo niedawno zgarnął 1,6 mln dolarów podczas high rollera w Bellagio.

Z grą żegnali się również m.in. Phil Laak (stracił większośc stacka grając z drawem do strita), Jean Robert-Bellande (zarejestrował się na dalszym poziomie i prawie od razu został wyeliminowany), Jeff Gross czy David Chiu.

Przez cały dzień świetnie radził sobie Martin Jacobson. W jednym z ostatnich rozdań jego dziesiątki utrzymały się w starciu z asem-królem rywala, a później Szwed zgarnął jeszcze kolejne żetony. Ostatecznie to właśnie on zakończył ten dzień jako lider. Z Polaków do dnia 2A awansowali Grzegorz Derkowski, mający 35 150 w stacku oraz Marcin Kreft, który zgromadził 38 050.

Tak wyglądała czołówka po dniu 1A:

W dni 1A zagrało łącznie 771 uczestników, mniej niż w tym samym dniu startowym rok temu. Pod koniec gry 505 osób zapakowało i opisało swoje żetony.

Main Event – dzień 1B

Tym razem „Shuffle up and deal” wypowiedział Ray Romano, aktor i komik, który przy okazji opłacił wejściówkę do Main Eventu również swojemu 21-letniemu synowi. – Jako dobry ojciec postanowiłem zabrać go do Las Vegas, powiedział Romano, czym rozbawienie graczy. Dodał, że założył się z synem o to, kto dłużej utrzyma się w Main Evencie, ale żeby zaostrzyć walkę, ustanowił nagrodę za głowę potomka – gracz, który go wyeliminuje, zostanie zaproszony na drinka.

Wśród graczy dnia 1B mieliśmy Josepha Cheonga, Phila Galfodna, Martina Staszko, Scotta Seivera, Ericka Lindgrena, Dana Shaka, Kevina Pollaka i Brandona Shacka-Harrisa.

Shak był jednym z pierwszych graczy, którzy odpadli w dniu 1B, a akcja wydarzyła się jeszcze na pierwszym poziomie, dosłownie po paru rozdaniach. Biznesmen wpadł ze swoim asem-królem na asy rywala. Podwoił się jeszcze, ale chwilę później jego walety przegrały na asa-damę rywala.

Szybkie podwojenie zaliczył Huck Seed. Pokerzysta, który jest mistrzem Main Eventu z 1996 roku, siedział obok… Dana Harringtona, mistrza z 1995 roku.

W drugim dniu nie zobaczymy Betranda „ElkY” Grospelliera, który odpadł w okolicach trzeciego poziomu. Pokerzysta podbił z asem-królem i trafił świetnego flopa asa-króla i dziewiątkę. Wszystkie żetony trafiły na środek, a Grospellier zobaczył u rywala seta dziewiątek.

Nieźle radzili sobie m.in. Erik Seidel, Marvin Rettenmaier czy Jonathan Little. Z gry odpadł natomiast Philipp Gruissem, który skrócony zagrał all-ina z 8 6, trafiając na parę asów rywala. Na flopie trafił drawa do strita i koloru, ale turn i river nie dały mu podwojenia.

Pod koniec dnia najwięcej w stacku miał przed sobą John Luxemburger III, który zgromadził 193 450. Nieco mniej ma Sargis Hakobian z Rosji. Wśród czołowych stacków również Ryan Julius, Joe Kuether, Erik Seidel oraz Matt Affleck.

Pośród Polaków najlepiej poradził sobie Patryk Ślusarek. W dniu 2B wystartuje mając 53 375. W kolejnym dniu zobaczymy też Marcina Horeckiego.

Marcin napisał na Twitterze: – Zakończyłem pierwszy dzień Main Eventu mając 14 tysięcy. Było 56 tysięcy, ale w dwóch dużych pula rywalom karty dochodziły na riverze, a jedną czy dwie ręce rozegrałem źle. Ciągle mam jednak 30 ciemnych.

Stacki Polaków:

• Patryk Ślusarek – 53 375
• Piotr Dudziński – 35 875
• Bartłomiej Świeboda – 25 800
• Marcin Horecki – 14 350
• Jan Przysucha – 13 825

W dniu 1B zagrało 2144 pokerzystów, nieco więcej niż w zeszłym roku. W grze pozostaje 1428 osób. Na razie łączna liczba graczy Main Eventu to 2915 osób. Dzisiaj gracze spodziewają się rekordowej frekwencji dnia 1C.

Oto czołówka dnia 1B:

Zdjęcia: Jennifer Tilly (https://twitter.com/Jtillathekilla2), WSOP.