Jak już informowaliśmy na naszych łamach, rozpoczął się szósty turniej z cyklu EPT. Zakończył się rozgrywki w dniu 1A.
To, że PCA cieszy się szczególną popularnością wśród graczy było wiadome od dawna. Ale tegoroczna frekwencja zaskoczyła wszystkich.
W pierwszy dzień do walki przystąpiło 556 pokerzystów. Na dzień 1b spodziewanych jest kolejne 600 osób. Tak wielka ilość zawodników spowodowała zaangażowanie wszystkich stołów dostępnych w kasynie, co spowodowało odwołanie pierwszego side eventu – buy in $500. Jednocześnie dyrekcja zapewniła, że drugi side event ? poniedziałkowy $1000 nie jest zagrożony.
W pierwszy dzień do walki przystąpiło wielu bardzo znanych graczy: mistrz świata Chris Moneymaker, Joe Sebok, Shannon Shor, Dario Minieri, Luca Pagano, wicemistrz WSOP z 2007 Tuan Lam, Bertrand "ElkY" Grospellier, Eric Seidel, Johnny Lodden, David Pham, uczestnicy finałowego heads up z Pragi Arnaud Mattern i Gino Alacqua, Humberto Brenes, Katja Tchater, Jonathan Little i Luis Sevilla.
Chipliderem po pierwszym dniu jest Ryan Collett, który zgromadził ponad 176,000 żetonów. Świetnie radzi sobie również członek Teamu PokerStars Steve Paul-Ambrose, który ze 170,000 żetonów zajmuje drugie miejsce. W czołówce znajduje się jeszcze jeden z zawodników PokerStars Bertrand "ElkY" Grospellier.
Tuan Lam przez dłuższy czas pokazywał się z niezłej strony (wyeliminował między innymi Dario Minieriego), jednak na czwartym poziomie znalazł pogromcę i pożegnał się z zawodami. Także Eric Seidel, nie może zaliczyć PCA do udanych rozgrywek. Jego los podzielił Luca Pagano, który doczekał zaledwie trzeciego levelu Blindów. To już drugi z rzędu turniej tej rangi, w którym Włoch odpada w tak wczesnej fazie.
Dzisiaj do walki przystępuje jedyny Polak biorący udział w tym turnieju Baarti z Poznania. Życzymy powodzenia!!!
Dawaj Baarti dawaj do pierwszej przerwy 43800
Trzymamy kciuki:)
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.