Czas po zakończeniu World Series of Poker to prawie zawsze martwy okres, kiedy nic, albo prawie nic się nie dzieje.
Szczególnie dotyczy to tych największych pokerowych nazwisk, które grywają w największych turniejach. Na imprezy World Poker Tour i European Poker Tour zawodowcy muszą poczekać do połowy sierpnia, więc obecnie czas muszą zająć czymś innym niż pokerem, ewentualnie graniem cashówek lub uczestnictwem w mniejszych turniejach.
Zerknęliśmy więc na Twittera, aby zobaczyć czym aktualnie zajmują się gwiazdy pokera i trzeba przyznać, że zaprzątające ich problemy nie należą do zbyt poważnych.
Daniel Negreanu pisze iż miał bardzo ciekawy plan zajęć na najbliższy tydzień, ale zostanie on zastąpiony relaksowaniem się na kanapie podczas, którego postara się obejrzeć drugi sezon serialu „Breaking Bad”.
Jean Robert Bellande czas spędza przy cashówkach i aktualnie chwali się wygraniem $54,000 od donków, z którymi grał. Znacznie „poważniejszy” temat porusza Doyle Brunson „Właśnie się dowiedziałem, że nie jest dobrym pomysłem pozostawianie czekoladowego cukierka w samochodzie w Las Vegas”.
Ben Lamb miał w planach przenieść się z Macau do Wietnamu, ale przeszkodą okazał się tajfun. „Mam wrażenie, że podróż promem do Honk Kongu przy wietrze 160 mil/godzinę nie jest zbyt bezpieczna” napisał Ben Lamb.
Phil Hellmuth natomiast nastawia się na oglądanie Igrzysk Olimpijskich i pisze „Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć jak Michael Phelps robi swoją robotę. Złote medale, baby! Ceremonia otwarcia będzie niesamowita”.
Brian Balsbaugh chwali się otrzymaniem 10 funtowego łososia od Jacka Biniona, który był na rybach na Alasce.
Jak więc widać po WSOP pokerzyści zajmują się wszystkim tylko nie pokerem. Te pokerowe wakacje skończą się jednak dość szybko, bowiem już w połowie sierpnia w Barcelonie zaczyna się pierwszy festiwal pokerowy w IX sezonie European Poker Tour.
Na podstawie – „Tweet Relief: Welcome to the Dead Zone” – www.pokerlistings.com
