Newsy

Marcin Puczyłowski wygrywa Main Event Belgian Poker Challenge!

Autor

02/12/2018 15:00

Fantastyczny sukces Polaka w Belgijskim Namur. Marcin Puczyłowski nie miał sobie równych i zwyciężył w Main Evencie Belgian Poker Challenge!

Ośmiu pokerzystów wracało wczoraj, aby w belgijskim Namur rozegrać finał Main Eventu Belgian Poker Challenge. Liderem turnieju był Johnny Nedved. Belg miał 7.000.000 w stacku. Marcin Puczyłowski miał 6,1 miliona.

Stacki finalistów Main Eventu Belgian Poker Challenge:

Johnny Nedved – 7.000.000
Donato Sparavilla – 6.600.000
Marcin Puczyłowski – 6.115.000
Athanasios Fergiatakis – 5.315.000
Wim Verhaegen – 2.905.000
Omar Lakhdari – 2.430.000
Erik Bauer – 1.865.000
Timothy Davie – 1.855.000

Timothy Davie był shortem w finale i to on odpadł jako pierwszy. Wkrótce do kasy udał się również Wim Verhaegen, który swoje ostatnie żetony wrzucił z AJ i wpadł na AK Athanasiosa Fergiatakisa. Verhaegen wziął 20.328€.

Minęło kilka minut i odpadł Erik Bauer. Pokerzysta w odpowiedzi na otwarcie Fergiatakisa, wrzucił na środek stacka mając KQ. Omar Lakhdari sprawdził szybko z AA i wysłał rywala do kasy.

Liderem został wkrótce Marcin Puczyłowski. Polak dołożył do stacka trochę blindów, kiedy wyeliminował z Athanasiosa Fergiatakisa. Rywal naszego gracza wrzucił na środek dwadzieścia blindów z AQ. Polak miał AK, które było lepsze. W grze została trójka pokerzystów, kiedy Lakhadari zagrał all-ina z K7 i wpadł prosto na big slicka Donato Sparavilii. As i król znów były lepsze, a w grze zostało trzech pokerzystów!

Świetna gra Polaka

Blisko było tego, aby heads-up turnieju rozpoczął się jeszcze przed przerwą na kolację. Johnny Nedved podbił w jednym z rozdań z KJ. Marcin bronił z A9. Na flopie pojawiły się 4AK. Nedven zagrał w tym momencie all-ina. Polak nie zdecydował się na calla.

Nedved uratował się na 90 minut, ale odpadł dość szybko po powrocie z przerwy. Mając kilkanaście blindów otworzył z buttona. Marcin przebił mając KK. Nedved wszedł szybko all-in i zobaczył, że z 66 jest sporo z tyłu. Żadna karta nie przyniosła mu pomocy i odpadł na trzecim miejscu.

Marcin Puczyłowski znalazł się w heads-upie i miał ogromną przewagę – prowadził w stosunku 7:1! Polak potrzebował dwudziestu minut, aby pojedynek rozstrzygnąć na swoją korzyść. Otworzył z K7, a rywal bronił z QJ. Flop był świetrny dla obu graczy, bo pojawiły się J93. Sparavilla zagrał check-raise'a i wrzucił wszystkie swoje żetony na środek. Polak sprawdził i na turnie zobaczyliśmy 5, które oznaczało koniec turnieju!

Marcin Puczyłowski odniósł największy sukces w swojej pokerowej karierze. Polak wygrał Main Event Belgian Poker Challenge oraz 126.252€ Wielkie gratulacje!