Jaki czas temu informowaliśmy o tym, że Phil Ivey mógł stracić swoje wygrane z WSOP na rzecz kasyna Borgata, które upomina się o ogromne pieniądze. Teraz to już potwierdzone!
Trwa saga Phil Ivey kontra kasyno Borgata. Wygląda na to, że najnowszy jej odcinek pozbawi szansy fanów pokerzysty na to, aby mogli wkrótce zobaczyć go na World Series of Poker. Sam pokerzysta prędko chyba nie powiększy swojej kolekcji bransoletek.
Przypomnijmy, że miesiąc temu pojawiły się informacje opublikowane przez portal Flushdraw, które sugerowały nam, że kasyno Borgata w pościgu za pieniędzmi pokerzysty postanowiła pozbawić go wygranych na World Series of Poker.
Borgata domaga się od Iveya zwrotu 10.000.000$, które kilka lat temu wygrał na bakaracie wraz ze swoją partnerką. Sąd w stanie New Jersey uznał, że pokerzysta musi zwrócić pieniądze. Kasyno Borgata nie dało jednak rady znaleźć żadnych pieniędzy na koncie pokerzysty w New Jersey. Nie posiadał też żadnych aktywów w Las Vegas.
Prawnicy kasyna dowiedzieli się jednak, że Phil uczestniczy w World Series of Poker. Ivey w 50.000$ Poker Players Championship wygrał 124.410$ za ósme miejsce, a nieco wcześniej przedstawiciele kasyna dostarczyli WSOP informacje, że uprawnieni są do przejęcia pieniędzy pokerzysty.
Nie wiedzieliśmy jeszcze wtedy, czy Ivey faktycznie stracił wygrane z turnieju. Teraz okazuje się, że kasyno Borgata dostarczyło nakaz, ale w razie wygranej Iveya w evencie przejęłoby nie tylko całą kwotę, ale również bransoletkę! W liście prawnika Borgaty czytamy, że kwota, którą wygrał pokerzysta miała zostać przekazana szeryfowi federalnemu. Dalsze dokumenty wskazują, że WSOP przekazał pieniądze władzom wysyłając czek 16 lipca. Wynika z nich również, że kasyno Rio nie było winne pokerzyście nic więcej. Ivey zdołał więc odebrać 9.000$ wygranej wcześniej podczas festiwalu.
Co zrobi Phil Ivey?
Pisaliśmy już, że Phil Ivey grał w kolejnych turniejach World Series of Poker po tym, jak Borgata dostarczyła nakaz przejęcia jego wygranych. Wygląda jednak na to, że jego szybka eliminacja z Main Eventu wcale nie była przypadkowa – odpadł po niecałej godzinie gry.
Pokerzysta jest ostatnio aktywny na pokerowej scenie i nieprzypadkowo na cel obrał Europę. Zagrał na festiwalu Tritona w Londynie, ale nie zanotował tam miejsc płatnych. Później pojawił się w Rozvadovie, gdzie był gościem PartyPoker Millions Europe. Tam jednak również nie cashował.
Ivey nie ma więc problemu z grindowaniem poza USA, ale nie wiadomo właściwie czy w najbliższym czasie pojawi się w którymś z kasyn w Las Vegas. Borgata nieustępliwie ściga jego pieniądze, a przejęcie wygranej z PPC oznacza zapewne, że nie zagra w najbliższym czasie na World Series of Poker i w jakimkolwiek turnieju w Las Vegas. W tej sadze nie jest to pewien ostatni odcinek. Jaki krok wykona teraz Phil i jego prawnicy?
