Fatima Moreira de Melo ma sport we krwi. Trzykrotna medalistka olimpijska w hokeju na trawie jest również członkinią Team Pro PokerStars, która w swojej pokerowej karierze wygrała już ponad pół miliona dolarów. Oto kilka jej wskazówek na temat tego, jak przygotować się do swojego pierwszego turnieju live.
Nie denerwuj się
Jeżeli zdarzy ci się sytuacja, w której przy pokerowym stole trząść będą ci się ręce, to zapewne powodem jest twój brak doświadczenia. Dlatego warto zagrać najpierw w kilku turniejach z niskim wpisowym, żeby przyzwyczaić się do atmosfery.
Jeśli jednak z jakiegoś powodu nie możesz zagrać w turniejach z mniejszym wpisowym i od razu będziesz musiał skoczyć na głęboką wodę, te kilka wskazówek pomoże ci zapanować nad nerwami:
- Wyluzuj się i nie graj zbyt wielu rąk w pierwszych poziomach – poza tymi najlepszymi. Usiądź, wpłacaj blindy i oglądaj akcję, dopóki nie poczujesz się nieco pewniej. Oglądanie zachowania innych graczy powinno pomóc ci poczuć większy komfort i relaks.
- Nie baw się żetonami. Trzymaj ręce pod stołem, żeby rywale ich nie widzieli.
- Licz każdy rozmiar beta w głowie, a następnie skieruj ręce w stronę żetonów tylko po to, by odliczyć odpowiednią ilość. Następnie włóż je do puli jednym płynnym ruchem.
- Skup się na innych graczach, a nie na sobie. Postaraj się zauważyć jakieś telle, gdy nie bierzesz udziału w rozdaniu.
Unikaj przekazywania telli
Nie zakładaj ciasnych ubrań na pokerowy turniej, ponieważ w ten sposób będziesz przekazywał więcej telli. Im większe ubrania, tym lepiej, ponieważ ukryją one twoje mocno bijące serce i mocno pracującą klatkę piersiową.
Niektórzy gracze noszą szaliki, żeby ukryć szyję i pulsujące na niej żyły, gdy jest się podekscytowanym. Inni noszą okulary przeciwsłoneczne, żeby móc obserwować rywali bez ich wiedzy. Poza tym, gdy ktoś na ciebie patrzy, ukrycie się za ciemnymi okularami pozwala poczuć się bardziej komfortowo.
Jak spakować się na turniej live?
Jeżeli lecisz do innego kraju, musisz być przygotowany na temperaturę w kasynie. W niektórych zdecydowanie może być dla ciebie zbyt zimno lub zbyt gorąco, w zależności od tego, skąd przyjedziesz. Warto być więc gotowym na każdą okoliczność i zabrać ze sobą różne warstwy odzieży.
Przedturniejowa rutyna
Sama zwykle wstaję rano, jem zdrowe śniadanie, świeże owoce itp. Lubię wyjść trochę na zewnątrz i poruszać się – nie musi to być jednak siłownia czy jogging, po prostu spacer po świeżym powietrzu.
Warto też udać się wcześniej na miejsce turnieju, żeby zobaczyć co gdzie jest – toalety, miejsca z czymś do jedzenia itp. Dobrze jest też sprawdzić takie rzeczy jak termin rejestracji czy miejsce odbioru biletu na turniej.
Twój umysł pracuje na węglowodanach, weź więc ze sobą na turniej banany, daktyle, rodzynki, orzechy itp. Pamiętaj też, żeby mieć trochę gotówki na napoje i dodatkowe przekąski, na które możesz mieć ochotę podczas gry.
Wykorzystaj przerwy
Jeżeli jesteś mężczyzną, to pamiętaj o tym, że to właśnie wy stanowicie zdecydowaną większość graczy, dlatego kolejka do toalet podczas przerw jest ogromna. Warto więc iść do niej wcześniej, jeżeli całej przerwy nie chcesz spędzić czekając na wolny pisuar.
Dobrze jest porozmawiać ze znajomymi, ale sama unikam rozmów o pokerze, żeby w ten sposób nie mącić swojego pomysłu na grę. Jeśli opowiesz komuś o rozdaniu, a on w odpowiedzi powie ci, że zagrałeś źle, błąd ten może utkwić ci w głowie. A to nie jest ci potrzebne.
Przerwa to dobry moment, żeby coś zjeść i się napić. Warto też zrobić sobie jakiś spacer, żeby krew zaczęła lepiej krążyć po organizmie.
Jak pozostać skupionym?
Siedzenie tylu godzin w miejscu nie jest dobre dla organizmu. Dlatego też, również poza przerwami dobrze jest wstać od czasu do czasu i porozciągać się. Obudzić ciało. Czasem piję tez kawę, ale najczęściej wolę wodę.
Gdy gram, raczej nie patrzę na telefon, ale jeśli na przykład chcesz słuchać muzyki, warto pamiętać o ładowarce (jeżeli przy stołach są porty USB) lub power banku.
To, co utrzymuje mnie w ciągłej koncentracji na grze, to obserwowanie innych graczy. Czasem wybieram jednego gracza i skupiam się wyłącznie na nim przez całe okrążenie. Patrzę wtedy na:
- Sposób oddychania
- Wyrazy twarzy, na przykład grymasy bólu podczas trudnych decyzji
- Czas wykonywania akcji
Pamiętaj też, że zabranie ze sobą na turniej kogoś, kto nie interesuje się pokerem, może być problematyczne. Możesz dojść do Dnia 3 dużego eventu, ale zamiast wyspać się przed kolejnym dniem, będziesz musiał zadbać o potrzeby partnera/przyjaciela, który od kilku dni siedzi i się nudzi. Nie ma mowy, żeby nie wpłynęło to źle na twoją grę – fizycznie lub mentalnie.
O wiele lepiej jest pojechać z kimś, kto również gra w pokera. Część czasu spędzicie w tym samym turnieju, a jeśli któreś z was odpadnie wcześniej, będziecie wiedzieli, że musicie sobie zorganizować czas, dopóki ta druga osoba wciąż gra.
„Rozgrywaj gracza, a nie karty” – czy ta zasada wciąż obowiązuje?
