Wszyscy kochają dobre historie „Od zera do milionera”. W pokerze są one jednak za często celebrowane – uważa Jordan „bigbluffzinc” Drummond. Pokerzysta postanowił podać prawdziwy przepis na sukces w pokerze.
W swoim najnowszym tekście trener i założyciel BBZ Poker Jordan „bibluffzinc” Drummond pisze, że wszyscy kochają historie „Od zera do bohatera”. W przypadku pokera jednak zbyt często celebruje się historie typu: od zera do bohatera, znów do zera i do bohatera. – To zupełnie idiotyczne podejście – mówi pokerzysta.
W pokerze nie da się bowiem uniknąć utraty pieniędzy. Czasem każdy ma gorszą serię. Aby wygrać, trzeba też inwestować wpisowe. Można jednak uniknąć pokerowego bankructwa i budowania kapitału od początku. Jak to zrobić?
Zacznij myśleć o końcu
Jeżeli jesteście na początku pokerowej kariery warto sobie zadać pytania: co chcecie mieć? Czego nie chcecie mieć?
Kiedy już odpowiecie na te pytania szczerze oraz realistycznie, to możecie spróbować opracować swoją idealną pokerową ścieżkę do miejsca, gdzie chcecie dojść.
– Opracuj zachowania, zwyczaje i codzienne rzeczy, które pozwolą ci tam dobrzeć. Nie pozwól, aby powstrzymywała ci aktualna definicja samego siebie. Zamiast tego pomyśl, jak opracowałbyś robota, który wykona tę pracę.
Być może chodzi o tym, że za mało się wysypiacie. Być może przy sesji pijecie o jednego drinka za dużo. Kiedy w Waszym życiu i części osobowości istnieją rzeczy, które mają negatywny wpływ na Waszą grę w pokera, to warto je usunąć. Wiecie, do jakiego punktu chcecie dotrzeć. Zróbcie wszystko, aby ta droga była jak najłatwiejsza.
Zbudujcie ogólną przewagę
Częste wygrywanie prowadzi do jeszcze częstszego wygrywania. Małe przewagi akumulują się w dłuższym czasie. Przykładem jest NBA. Kiedy przyszła gwiazda koszykówki rozpoczynała grę, miała przewagę nad innymi. Efektem było jeszcze większe wsparcie rodziny, trenerów i nauczycieli, bo widzieli ogromny potencjał.
Posiadania umiejętności na starcie kariery buduje przewagę. Ta przewaga powoduje, że gracze czują zachętę do tego, aby pracować ciężej i pozostać pośród najlepszych. Tak to wygląda również w pokerze.
– Świetny run i dużo sukcesów na początku gry daje większą szansę, że ktoś będzie grał sporo. Grając sporo zostaną zauważeni przez innych graczy. Będąc zauważonymi rozmawiają z tymi graczami i dzielą się swoją wiedzą. Biorą też część swoich wygranych i ponownie inwestują je w naukę – wyjaśnia Drummond. To dlatego nagromadzenie takich małych przewag jest tak ważne w pokerze.
Pamiętajcie, że 50% pracy nie daje 50% rezultatów!
Im cięższa jest Wasza praca, tym większe sukcesy możecie odnosić. Kiedy jednak je już osiągniecie, musicie pewien poziom utrzymać. Tutaj pojawia się problem – zdaniem Drummonda wiele osób myśli w liniowy sposób. To nie pomaga w środowisku, gdzie ważna jest rywalizacja.
– Jeżeli ktoś pracuje w 50% tak ciężko, to czy osiągną 50% sukcesu? Oczywiście, że nie. Nie osiągną żadnego sukcesu. To rzecz typu „wszystko lub nic”. Gdyby profesjonalny sportowiec pracował na połowę swoich możliwości, to nie zostanie profesjonalistą z połową pensji. Nie będzie już wcale profesjonalnym sportowcem – mówi trener.
W pokerze trzeba iść na 100% obrotów, aby mieć wyniki. Inaczej nie będziecie mieli nic. Poker to gra, w której największe nagrody przychodzą w najtrudniejszych momentach. Kiedy podnosicie ciężary i robicie po pięć powtórzeń, to nie macie z tego nic. Największe efekty, wyniki i satysfakcję przynosi te dziesięć ostatnich powtórzeń, które są najcięższe.
– Wszystkie pieniądze w pokerze bierzesz, kiedy przechodzisz z 40 godzin pracy i grindu na 50 godzin. Równowaga jest istotna, ale są pewne rzeczy w życiu, kiedy 100% zysków pochodzi z ostatniej części grindu, o której ludzie nie pamiętają – mówi.
Uporządkujcie finanse osobiste
Większość graczy nie potrafi zarządzać finansami. Nie pomaga w tym cały biznes, który niekiedy gloryikuje historie graczy, którzy zbankrutowali się nie odbudowali. W efekcie ludzie nie biorą sobie do serca rady, że bardzo dobrze jest mieć solidne podejście do zarządzania kapitałem.
Pojawią się dobre możliwości inwestowania pieniędzy. Musicie nie tylko je rozpoznać, ale mieć też dostęp do kapitału, dzięki któremu z nich skorzystacie. Przykładowo, może okazać się, że wypatrzyliście świetny turniej online z overlayem i chcecie zagrać. Może jakiś Wasz znajomy sprzedaje udziały do bardzo dużego turnieju. Kiedy nie macie pieniędzy, to nie kupicie ich. Gdy znajomy wygra, nie będziecie mieli w tym udziałów.
Dlatego trzeba być przygotowanym finansowo – także na gorsze okresy. To zasada, która stosowana jest w życiu, ale pokerze. Drummond radzi, aby koncentrować się na tym, co możecie kontrolować. Możecie kontrolować wydawanie środków, liczbę turniejów, nawyki związane z nauką, dietę, ćwiczenia. To wszytko łączy się w jedno.
– Uważam, że jeżeli nie uda Wam się tego połączyć, to coś może się popsuć. Aby ten cały proces udało się zrealizować, będziecie potrzebowali wszystkich elementów. Nie będziecie mogli grać długich sesji traktując swoje ciało w nieprawidłowy sposób. Wygrywanie w turniejach wymaga wysokiego poziomu przygotowania i koncentracji po dziewięciu godzinach gry. Właśnie w tym momencie decydują się losy wszystkich pieniędzy. Wszystkie najważniejsze decyzje, które będziecie podejmowali, mogą pojawić się już po dziewięciu godzinach pracy – mówi trener.
Zima nadchodzi
Trzeba przygotować się na moment, kiedy gra nie będzie się układała. Kiedy rywale zaczną Was miażdżyć, będzie już za późno. Nie naprawicie tego.
Jak do tego podejść? Kiedy macie naprawdę doskonałego runa, przygotujcie się na to, że wszystko musi się odwrócić. Dlatego hasła „Winter is coming” z Gry o Tron ma tutaj sens. Drummond nad biurkiem ma plakat z serialu, który o tym mu przypomina.
– Lubię takie fizyczne wskazówki. Kiedy widzicie wszystko przez różowe okulary, ciężko jest nie koncentrować się na tej wizji świata. Życie jest po prostu lepsze. Kiedy jednak przegrywacie i lądujecie w piekle, nic nie możecie z tym zrobić.
Trzeba więc zostawić sobie jakieś środku na gorsze momenty. Nie szukajcie kolejnych dużych festiwali, jeżeli Wasz kapitał został nadszarpnięty. Nie ma nikogo, kto ciągle by wygrywał. Rygorystyczna praca i zwyczaje z nią związane z niezwykle ważne, aby radzić sobie z downswingami, które się pojawią.
– Kiedy poker wydaje się być kaszą z mleczkiem, pomyślcie o tym, co możecie zrobić aby ufortyfikować się przed nachodzącą zimą – wyjaśnia trener.
Zobaczcie pełny wykład Jordana Drummonda:
