Arlie Shaban dostał od PokerStars nie lada wyzwanie: jeżeli uda mu się ukończyć 12 prac wzorowanych na mitycznych pracach Herkulesa, otrzyma Platinum Pass na PokerStars Players Championship na Bahamach. W krótkim wywiadzie dla CardsChat pokerzysta opowiada o dotychczasowych zmaganiach.
Można było przypuszczać, że „12 prac” to wspólny wymysł Shabana i PokerStars, ale pokerzysta utrzymuje, że o niczym nie miał pojęcia.
– Streamowałem i grindowałem, gdy nagle w moim kliencie PokerStars pojawiła się wiadomość wzywająca mnie do wykonania 12 niewiadomych prac.
Pokerzysta nie wiedział o co chodzi i o co będzie walczył, ale i tak się zgodził. Okazja wydawała się zbyt ciekawa, by z niej zrezygnować. A że nagroda okazała się warta zachodu to tylko na plus.
Po ukończeniu dwóch pierwszych zadań – walce na wielu stołach równocześnie z Randym „Nanonoko” Lewem i pojedynku heads up z Lexem Veldhuisem – nadeszła pora na nauki u Daniela Negreanu, który miał mu pomóc z kolejnymi wyzwaniami.
– Wiele się od niego nauczyłem. Dowiedziałem się m.in. tego, że zbyt często c-betuję. Powinienem też robić check back z większą częścią swojego zakresu, zwłaszcza z jego najlepszą częścią. Zbyt agresywnie rozgrywałem drawy do koloru, za to brakowało mi agresji będąc na blindach.
Jeśli Arlie Shaban wygra przepustkę do PSPC, to weźmie udział w turnieju, w którym gwarantowana pula nagród to 8 mln dolarów. Główna nagroda wyniesie zaś przynajmniej milion. Jak więc zamierza przygotować się do gry o takie pieniądze?
– Na pewno będę pracował z trenerem, który przygotuje mnie do gry w turnieju z wpisowym 25.000$. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby ukryć wszelkie telle, jakie mogę przekazywać, i żeby nie popełniać prostych błędów. Poza tym chcę grać swoją grę i nie pozwolić, żeby zjadła mnie presja gry w tak dużym turnieju.
Arlie Shaban zaistniał streamując swoją grę 125 dni z rzędu, a teraz znów jest o nim głośno dzięki wyzwaniu PokerStars. A jakie ma plany na przyszłość?
– Chcę dojść do momentu, w którym będę w stanie grać na każdych stawkach online. Nie muszę być najlepszy na świecie, ale chciałbym regularnie grać na wyższych stawkach.
Cenne informacje w turniejach nie kosztują wcale tak dużo
