Caio Pessagno został pierwszym graczem Teamu PokerStars, który wygrał tygodniowy ranking TLB. Jak podkreśla, udało mu się to dzięki maksymalnemu skupieniu na każdym z turniejów.
Pessagno twierdzi, że kluczem do zwycięstwa w TLB nie były turnieje z najwyższym wpisowym, a wręcz przeciwnie, początek jego kariery – gra na niskich stawkach, powolne budowanie bankrolla, pokonywanie kolejnych limitów i zdobywanie pewności siebie.
Dzięki temu nauczył się zarządzać kapitałem również w MTT, w którym odnosił największe sukcesy. W rocznym rankingu TLB był w 2010 roku w pierwszej dziesiątce, a rok później w pierwszej szóstce. Dwukrotnie wygrał również tygodniowy ranking TLB, w tym raz jako gracz Teamu Online.
Wydaje się, że największą uwagę Pessagno powinien skupiać na turniejach z najwyższym wpisowym. On sam podkreśla jednak, że bardzo duży wkład w wygranie ostatniego rankingu miały dwa turnieje z wpisowym w wysokości dwóch dolarów, w których brało udział ponad 7000 graczy.
– Kiedy wszystkie turnieje, bez względu na buy-in, mają dla Ciebie takie samo znaczenie, możesz lepiej kontrolować grę na wielu stołach. Kolejna sesja zależy od ostatniej sesji. Jeśli sprawy w ciągu kilku dni nie układają się dobrze, nie mam problemu z dokładaniem większej ilości turniejów z niskim wpisowym i rezygnowaniem z najdroższych – mówi Pessagno.
