WSOP: Tom Marchese prowadzi w pierwszym otwartym evencie

Rozpoczął się największy pokerowy festiwal świata.

W nocy polskiego czasu wystartowało 44 World Series of Poker. Pokerzyści z całego świata zjechali się na największy pokerowy festiwal, gdzie czeka na nich masa atrakcji i ciekawych turniejów.

Oczy pokerowego środowiska zwrócone są na wielu pokerzystów. Czy Phil Ivey zdobędzie swoją 10 bransoletkę i podtrzyma swoją znakomitą formę z WSOP-APAC? Czy Daniel Negreanu, będący na fali po świetnych występach na WSOP-APAC, EPT, WPT i SCOOP, może odwrócić swoją passę w Las Vegas? Czy Phil Hellmuth, będzie mógł zacząć zamawiać czapeczki z liczbą „14”, symbolizującą kolejną bransoletkę w jego kolekcji? Takich pytań jest wiele, a odpowiedzi otrzymamy w czasie najbliższych 7 tygodni.

Dziennikarze relacjonujący imprezę rozmawiali z niektórymi pokerzystami, pytając o ich plany odnośnie WSOP. Matt Salsberg, który niedawno został Graczem Roku WPT, powiedział, że zamierza zagrać sporo turniejów No Limit Holdem, ale przewiduje, iż na WSOP stawi się nieco mniej graczy niż w zeszłym roku. Zwycięzca Big One for One Drop Antonio Esfandiari również zamierza grać eventy holdemowe, ale dodał, że być może spróbuje również innych. Uwagę zwrócił wielokrotny medalista olimpijski Michael Phelps, który po raz pierwszy gra na World Series of Poker. Zarejestrował się do turnieju za 5 000$, ale powiedział, że tak właściwie to nie wie, ile eventów zagra, bo nie planował uczestnictwa nawet w tym pierwszym. Wspomniał, że przy stołach chce się po prostu dobrze bawić.

Bojowe podejście prezentuje z kolei Phil Hellmuth, który wspomniał na Twitterze, że czuje się znacznie lepiej niż w dwóch poprzednich latach, gdyż rozpoczął ćwiczenia i trenuje teraz codziennie. Phil wspomniał też jednak, że musi popracować nad zarządzaniem swoim czasem, gdyż do rana grywa w Open Face Chinese, które jak widać potrafi niesamowicie wciągnąć.

Event #1: $500 Casino Employees No-Limit Hold'em

Oczywiście turniej dla pracowników kasyn również i wczoraj rozpoczął WSOP. Do stołów zasiadło aż 898 uczestników, czyli ponad 150 osób więcej niż w zeszłym roku. Gracze przy stołach spędzili kilkanaście godzin, a w turnieju przed drugim dniem pozostało 55 uczestników, którzy znajdują się w kasie. Liderem jest Micheal Trivett, który zgromadził 133 900 w stacku. Sean Small ma 103 700, a na trzecim miejscu plasuje się Chad Holloway. Zebrał 99 400.

Zwycięzca pierwszego z eventów może liczyć na wypłatę w wysokości 84 915 dolarów.

Event #2: $5,000 No-Limit Hold'em (Eight Handed)

Tym razem pierwszym eventem otwartym jest turniej na stołach 8-osobowych z wpisowym 5 tysięcy dolarów. Przy stołach zasiadło wielu znanych pokerzystów, m.in. Barry Greenstein, Daniel Negreanu, Phil Ivey, Phil Hellmuth, Jason Somerville, Faraz Jaka, Jeremy Ausmus. Wpisowe postanowili też opłacić wspomniany Michael Phelps i znany choćby z UFC fan poker Bruce Buffer.

Event dość szybko zakończył się dla Harrisona Gimbela, który odpadł po 30 minutach. Nie wiele dłużej pograł Jason Somerville, który w jednym z rozdań sprawdził all-ina Davida Sandsa mając gutshota, podczas gdy rywal dysponował setem. Somerville wkrótce odpadł. Z kolei Daniel Negreanu z top parą walczył o dużą pulę, ale został tylko z tysiącem w stacku, gdy rywal pokazał mu parę dam na ręce.

Przy stołach pojawiali się tymczasem kolejni gracze. Ze stackami 15 tysięcy zasiadali Chad Brown Layne Flack, Jean-Robert Bellande, Victor Ramdin czy Steve O'Dwyer. Niektórzy skarżyli się na Twitterze, że rejestracja przebiega wolno, a gracze znowu czekają w ogromnych kolejkach.

Przy stołach działo się sporo, co nie było dziwne mając na uwadze to, że przy każdym siedziało przynajmniej kilku profesjonalistów. W jednym z rozdań Mike Sowers wyeliminował z parę dziesiątek Briana Hastingsa, który miał A Q . Dokładnie w następnym rozdaniu Sowers otrzymał tę samą parę dziesiątek (10 10), ale na niskim stole wypłacił się Jake'owi Schwartzowi, który dysponował parą asów.

Pierwszego dnia nie przetrwał Jason Mercier, który skrócony do 3 550 zagrał all-ina mając 10 8. Sprawdził go Michael Gagliano, odsłonił parę siódemek, a Jason musiał po rozdaniu opuścić stół. Odpadł również Davidi Kitai, który w jednym z rozdań trafił z asem-waletem dwie pary, ale nadział się na seta siódemek u rywala.

Wyeliminowany został również Phil Ivey. Pokerzysta zagrał all-ina za 20 tysięcy, w odpowiedzi na beta jednego z rywali, mając top parę. Rywal nie zamierzał jednak zrzucać drawa do strita i koloru ze swoim 3 4, a river skompletował mu ten pierwszy układ.

Końcowe minuty wyłoniły również gracza, który jutro rozpocznie ze sporym liderowaniem. Tom Marchese po serii przebić z rywalem, musiał zdecydować się, czy sprawdza all-ina za 30 tysięcy. Zrobił calla z parą dam, a rywal pokazał 9 5 . Na stole pojawiła się dama, a Marchese zakończył dzień mając 153 975. W czołówce są również Scott Baumstein i David Sandsa.

Do pierwszego otwartego eventu przystąpiło łącznie 481 graczy. Po pierwszym dniu zostało ich 194. W turnieju płatnych będzie 56 miejsc. Minimalna wypłata wyniesie 8 432 dolary. Na zwycięzce czekają 553 tysiące dolarów.

Nieoficjalna czołówka i ciekawsze stacki:

Dzisiaj rozpocznie się Event #3A/3B: No-Limit Hold'em, który posiada wpisowe 1 000$. Turniej ten ma formułę re-entry, a gracze, którzy odpadną będą mogli ponownie zasiąść do stołów jeżeli opłacą wpisowe, gdyż 6 godzin później rozegrana zostanie druga sesja eventu.