Turnieje Multi-Prize coraz popularniejsze

Pomysł jednego turnieju z trzema różnymi poziomami wpisowego wydawał się początkowo mocno ryzykowny. Wszystko wskazuje jednak na to, że ta formuła przyjmie się na dobre. Cieszy się bowiem coraz większym zainteresowaniem.

Po sukcesie turniejów, które odbywają się Dusk Till Down w Nottingham w każdy czwartek, organizatorzy zdecydowali się na zorganizowanie turnieju z wyższym wpisowym (odpowiednio 50, 100 i 200 funtów na każdy z trzech poziomów) w zeszły weekend, gwarantując pulę 30 tysięcy funtów. Na grę w turnieju zdecydowało się 248 pokerzystów, przez co pula wygenerowana przez nich wyniosła tylko o 500 funtów mniej od gwarantowanej.

Na starcie turnieju stanęli m. in. jego pomysłodawca, Roberto Romanello, a także Chris Sly, Ben Winson czy Alex Goulder. Ostatecznie zwycięstwo w całym turnieju przypadło jednak doświadczonemu Mickey'owi Wernickowi, który dzięki najwyższemu poziomowi wpisowego zgarnął za pierwsze miejsce ponad osiem tysięcy funtów. Wszyscy gracze z czołowej piątki wkupili się zresztą do turnieju za 200 funtów.

Zwycięzca turnieju nie krył swojego entuzjazmu co do nowego formatu turniejów. – To rewolucyjny pomysł i najlepsza rzecz, jaką wymyślono w turniejowym pokerze – uważa Wernick.

Mimo trzech różnych poziomów wpisowego i sporej ilości graczy na wysokości zadania stanęli organizatorzy i obsługa turnieju. Przed startem turnieju wszyscy gracze dostali identyfikatory z poziomem wpisowego, gra była bardzo płynna, a w żadnym momencie turnieju nie było kontrowersji.

Czy początkowy sukces turniejów Multi-Prize oznacza, że już wkrótce zobaczymy je również na wielkich festiwalach pokerowych? Początkowo mnóstwo osób nastawionych było sceptycznie do tego pomysłu. Jak widać, ma on jednak coraz większą rzeszę zwolenników.