EPT – dzisiaj stół finałowy

Wczoraj do gry w EPT powróciło 38 pokerzystów, niestety już bez Polaków. Na prowadzeniu był Charalampos Kapernopoulos.

W czwartym dniu do gry wróciło kilku znanych pokerzystów. Prawie 500 tysięcy żetonów miał Rupert Elder, który ma na swoim koncie zwycięstwo w EPT. Byli też liderzy poszczególnych dni, w tym Mario Puccini, który miał 495 tys. żetonowo oraz Toni Judet, który liderował po drugim dniu.

Team PokerStars reprezentował Jude Ainsworth. Pokerzysta odpadł na 31. miejscu wygrywając 7 tysięcy euro. W ostatnim rozdaniu para waletów nie dała rady parze dam oponenta.

Toni Judet uplasował się na 21. miejscu. W swoim ostatnim rozdaniu jego as walet, nie dał rady parze dziesiątek Andrasa Kovacsa.

Elder radził sobie tego dnia całkiem nieźle, chociaż kilka razy zaliczał poważny ubytek w żetonach. Gdy w turnieju zostało paręnaście osób, zaliczył ogromne podwojenia w starciu z Dimitrisem Mpinasem. Niestety w jednym z kolejnych rozdań jego stack odpłynął do oponenta.Elder na cutoff podbił do 40 tysięcy, Zimnan Ziyard przebił do 102 tysięcy. Po minucie namysłu, Elder zagrał all-in za około 700 tysięcy, a oponent sprawdził. Były mistrz EPT trzymał K J, zaś jego oponent miał Q Q . Flop to 10 4 10, na turnie spadła dama i gra Eldera kończy się na 13. miejscu.

Gdy w grze zostało 9 pokerzystów, shortem był Andras Kovacs, ale on zagra dzisiaj na stole finałowym. Bubble boyem został jednak David Elyashar, kiedy jego A J nie dało rady parze dziewiątek Zimnana Ziyarda.

Stół finałowy na prowadzeniu rozpocznie właśnie Ziyard (na zdjęciu), który zgromadził 2,71 mln żetonów. Groźba szybkiej eliminacji wisi nad Andrasem Kovacsem, który ma zaledwie 210 tysięcy.

Oto stacki przed stołem finałowym:

Zdjęcie: Blog PokerStars