Vanessa Selbst postanowiła zakończyć zawodową karierę. Dołączyła do jednego z funduszy hedgingowych, gdzie zostanie analitykiem i traderem. Pokerzysta i były pracownik Morgan Stanley Aaron Brown uważa, że to świetna decyzja.
Trzy tygodnie temu pisaliśmy, że Vanessa Selbst postanowiła przenieść się ze świata pieniędzy do… świata wielkich pieniędzy. Amerykana dołączyła do Bridgewater, największego funduszu hedginowego na świecie.
Aaron Brown, pokerzysta, który przez ostatnie trzydzieści lat pracował na Wall Street jako trader w Morgan Stanley i innych firmach, uważa że Selbst „doskonale pasuje” do takiej pracy. Świat finansów i pokera mają ze sobą wiele wspólnego, chociaż jest też kilka kluczowych różnic.
Podobieństwo widać choćby w ryzyku. W pokerze i świecie finansów trzeba przyzwyczaić się do podejmowania dużego ryzyka, a nawet zagrania all-ina.
– Ludziom bez doświadczenia ciężko oddzielić decyzje od rezultatów.
Innymi słowy – pokerzyści i traderzy muszą cały proces podejmowania decyzji traktować zupełnie oddzielne od wyniku, a następnie zrozumieć, czemu coś zadziałało alb o nie zdało egzaminu. Gdy tego nie zrobią, często zaczynają powtarzać swoje „zagrania z przeszłości”, a to szybki sposób na porażkę – zarówno w świecie inwestycji, jak i pokerze.
Brown podkreśla, że w pokerze i inwestowaniu pomocny jest efekt „zerowej pamięci”. Chodzi o to, aby szybko zapominać o porażkach, aby te nie wpłynęły na dalszą grę.
– Nie możesz pozwolić, aby niedawne wydarzenia wpłynęły na Twoje myślenie. Ludzie mają tendencje do podejmowania bardzo zróżnicowanych decyzji w zależności od tego czy przegrywają, czy wygrywają i to jest fatalne w kontekście tradingu. Zdają się też być bardziej uparci przy wielkich porażkach, a to stanowi ogromny problem.
Analiza wzorców
Brown mówi jednak, że pewne aspekty tradingu i pokera są od siebie różne. Obie te dziedziny korzystają z analizy wzorców i zachowań, ale robią to w różny sposób. Pokerzyści obserwują swoich oponentów, szukają telli, obserwuję mowę ciała. W inwestowaniu nie ma takiego personalnego podejścia. To raczej próba analizowania rynku i jego zachowania na przestrzeni dekad, a także próba przewidzenia, w jakim kierunku pójdzie. Jest tutaj też pewne podobieństwo:
– Próba zrozumienia tego, co jest losowe, a co nie jest, to jest właśnie klucz do wszystkiego. Ludzie zdają się reagować w przesadny sposób po różnych losowych wydarzeniach, a opuszczają wyraźne sygnały, które nie są już losowe.
Zdaniem tradera jeden z elementów gry w pokera może nieco przeszkadzać w pracy tradera. Chodzi o samotne wykonywanie pracy.
– Poker to gra indywidualna, a skuteczny trading wymaga pracy zespołowej, a w tym pokerzyści czasem kiepsko się odnajdują.
Dodaje, że osobną kwestią jest przeżywanie sukcesów. Nie są takie satysfakcjonujące dla gracza, bo pokerzysta zwykle z nikim nie dzieli się swoją radością. Z drugiej strony ewentualne porażki nie wpływają na resztę zespołu.
Nie wydaje się, aby Vanessa Selbst miała problem z przejściem do świata finansów. W jej oświadczeniu czytaliśmy, że praca w funduszu przypomina jej wczesne czasy pokera online. Nie trudno jej też odmówić zmysłu analitycznego. Z grą zespołową powinna sobie poradzić. Nie bez powodu dostała przecież szansę od Bridgewater.
