Spasowanie pary króli przed flopem to bardzo rzadka sytuacja. O wiele częściej toczą się dyskusje na temat tego, kiedy warto to zrobić.
Para króli to druga co do wartości ręka startowa w odmianie Texas Hold'em. Druga – a więc nie najlepsza i w teorii możliwa do zrzucenia. Wszyscy jednak wiedzą jak ciężko jest rozstać się z wysoką pocket parą. Niektórzy twierdzą wręcz, że króli i asów nie powinno się zrzucać absolutnie nigdy. Jakie zdanie na ten temat mają zawodowi pokerzyści, którzy na co dzień grają na najwyższe możliwe stawki?
Nowa odsłona programu Poker After Dark
Jeśli oglądaliście najnowsze odcinki Poker After Dark na platformie PokerGO z pewnością pamiętacie rozmowę pokerzystów o zrzuceniu pary króli przed flopem. Chwilę później jeden z nich stanął przed taką właśnie sytuacją. Jeśli Was to ominęło, po przeczytaniu poniższego artykułu z pewnością zechcecie poszukać wspomnianego odcinka nowej edycji programu.
Wszystko zaczęło się od opowieści Jeana-Roberta Bellande'a. Wspomniał on, że nie miał zbyt często okazji widywać Daniela Negreanu przy swoich stołach cashowych na wysokie stawki. Panowie spotkali się jednak przy jednym stole turnieju organizowanego w kasynie Borgata. Bellande przypomniał rozdanie, które miało miejsce między Danielem Negreanu i innym graczem rekreacyjnym.
To był początek turnieju, podbicia były bardzo częste, a Ty znalazłeś się w rozdaniu z graczem amatorskim. Ostatecznie zagrał przeciwko Tobie all-in, a Ty się zachowałeś, jakbyś nigdy nie spasował króli przed flopem, nie mogłeś uwierzyć, że musisz to zrobić, uważałeś, że to chora sytuacja. Spasowałeś te króle, a Twój przeciwnik pokazał damy!
Negreanu roześmiał się na wspomnienie tej historii, ale przyznał, że króle przed flopem spasował dwa razy w swojej karierze i za drugim razem przeciwnik rzeczywiście miał na ręku asy. Wtedy zapytał Esfandiariego, czy jemu zdarzyło się kiedyś spasować króle bez oglądania flopa.
Antonio Esfandiari odpowiedział, że kilka razy mu się to zdarzyło, jednak te czasy ma już dawno za sobą. Teraz uważa, że „króle to króle” i jeśli akurat trafi się u przeciwnika na asy to trudno, zdarzyło się. Jeśli ręka się nie utrzyma to nie ma do siebie pretensji i nie zamierza dłużej się tym przejmować.
Czy spasować parę króli?
W tym momencie widzowie mieli szansę ocenić prawdomówność pokerzysty, gdyż dealer rozdał mu KK. Esfandiari był na pozycji Under The Gun i zdecydował się podbić. Po kilku foldach na swoje karty spojrzał Daniel Negreanu, który był na buttonie. Zdecydował się przebić do 3.500$ mając QQ. Tom Dwan z pozycji dużej w ciemno odkrył za to AA i przebił do 14.000$.
Esfandiari szybko zdecydował się na 5-bet do 41.100$. Danielowi Negreanu decyzja zajęła o wiele więcej czasu i po kilku uważnych spojrzeniach na rywali sprawdził. Również Tom Dwan dokładnie przemyślał swoje następne zagranie i zdecydował się na all-in za 328.000$.
Esfandiari stanął przed trudnym wyborem, o którym grupa rozmawiała zaledwie kilka minut wcześniej. Zagrał jednak tak jak zapowiedział – sprawdził i nie zamierzał przejmować się wynikiem. Negreanu spasował. Dealer rozdał dwa boardy – oba na korzyść Toma Dwana. Dzięki temu zgarnął on pulę wynoszącą 697.100$.
Z punktu widzenia strategii, omawianie decyzji o zrzuceniu pary króli przed flopem jest pozbawione sensu, ze względu na to, że sytuacja, która by to usprawiedliwiała, ma miejsce wyjątkowo rzadko. Jednocześnie trzeba by omówić niemal wszystkie tematy związane z grą przed flopem – agresję, pozycję, wysokość 3-betu i 4-betu, umiejętność czytania zakresów i budowania swojego wizerunku.
Tak czy inaczej, rozdania w których króle walczą z asami są zawsze rozdaniami, o których najwięcej się mówi i które wzbudzają największe emocje. Foldowanie króli przed flopem to niesamowicie ciężka decyzja i zwykle poprzedzona jest bardzo skomplikowaną analizą.
A czy Wam zdarzyło się spasować króle przed flopem? Czekamy na Wasze historie w komentarzach.
