Co jest z tym pokerem?

Dawno nie dodawałem żadnego wpisu, ale cholera ile można pisać – gram to czy tamto, dzis wygrałem ,a wczoraj to już nie – znaczy pisac można tylko kto to będzie czytał? Zresztą co rusz pojawia się jakiś zapaleniec który wierzy ,iż w krótkim czasie zostanie „miszczuniem”  opisuje jak to dobrze mu idzie i …. zazwyczaj szybko znika , często przechodzi niestety na drugą stronę barykady jako frustrat udziela się na forum pisząc jakiego to ma pecha ,jak soft jest ustawiony i własciwie wszystko ch..a warte.

Zastanawiałem sie ostatnio dlaczego poker jest tak zle postrzegany? W sumie gra jak wiele innych to że inwestuje się pieniądze nie jest jakimś wyróżnikiem, w zasadzie w każdy sport (bo tak mozna nazwać pokera) trzeba włozyć kasę czy to na trening,odżywki,wyjazdy itd itp więc o co chodzi? Ano właśnie o te złe emocje,frustracje,o te nadzieje brutalnie sprowadzone do rynsztoka, o tą chwilową złudę bycia już blisko szczytu i nagłe bum pierdut na dno.Poker jest fajną grą ale bardzo niewdzięczną wielu ludziom wydaje się że skoro znają zasady to w krótkim czasie mogą wymiatać i być na topie, zarabiać krocie,imprezki wywiady wizyty w zakładach pracy.Utwierdza nas w tym, jakiś jednorazowy sukces lub seria wygranych i jesteśmy ślepi na to że pozniej wszystko po trzykroć przegrywamy, skoro raz się udało to znaczy jestem dobry a,że teraz nie idzie to… i tu do wyboru donki soft pech wszystko tylko nie moja wina, a prawda jest taka że nigdy nic łatwo nie przychodzi i zawsze do wszystkiego trzeba dojść PRACĄ, nad swoją gra,zarzadzaniem bankrollem, doborem gier. To, że znam zasady i ręcę startowe to niewiele znaczy.Znam zasady gry w piłkę nożną- mało- potrafie nawet prosto kopnąć piłkę i kilkadziesiąt razy ją podbić ale to nieznaczy że mysle o grze w Barcelonie. Wielu chyba tego nie zauważa i stąd biorą się rozczarowania i w nastepstwie negatywne emocje które są potem wylewane na lewo i prawo nie tylko w środowisku pokerowym ale i poza nim i chyba nigdy nie będzie inaczej ludzie nie zmądrzeją i uparcie będa twierdzić że to oszukańcza gra a fakt jest taki, że nie rozumieją jej specyfiki i stąd bierze się ta smrodliwa otoczka wokół pokera

Tak sobie myśle czy minister Kapica nie uległ takiemu złudzeniu i nie przegrał jakiejś większej sumki bo jego zacietrzewienie jest wrecz podejrzane i warte lepszej sprawy ,ale tego się napewno nie dowiemy.

=-=-=-=-=-=

No i jesteśmy po losowaniu grup na euro, własciwie fakt, że trafilismy tak a nie inaczej nie wywołał u mnie jakiejś euforii bo szansa, że na rozgrywkach grupowych zakonczymy nasz udział i tak jest bardzo duża,  nie ważne z kim będziemy grali ważniejsze jak my będziemy sie prezentować a na razie to jest lipa. Niby mamy druzyne z potencjałem, ale nijaką taką ,obawiam się że te nasze mecze będą przenudne i schematyczne, uważna gra w obronie i na aferę w ataku może Lewandowski coś trafi, może Sławomir”CzerwoneLico” Peszko wogle czysto trafi w piłkę(ze statystyki wynika,że musi mu się to kiedyś udać) wydaje się, że tam nie ma atmosfery,nie ma charyzmartycznego przywódcy, a presja zwiazana z niby dogodnym losowaniem jeszcze bardziej speta naszym piłkarzom nogi. Oby nie.

Ogładałem ostatnio walke Włodarczyka-nuda, która dobrze się skończyła, przypomniałem sobie Adamka z Kliczką -nuda, która zle się skończyła i pomyslałem sobe, że co by nie mówić o Gołocie to jednak był nieprzeciętnym bokserem z nieprzeciętnie pogięta psychiką ale przy jego walkach nudzić się nie mozna było(czasem człowiek nie zdążył).I chyba wolałem takie emocje niż obecne

Naprawdę warte przypomnienia, waga ciężka w najlepszym wydaniu

=-=-=-=-=-=-=-=-=-=–

Otkryłem ostatnio fajna kapelke i tylko w szoku jestem, ze dopiero teraz ,bo graja już od kilkunastu lat, lubie taka nute, a w łapska wpadli mi dopiero teraz. Chodzi o Dead Meadow,kawałek nie do końca reprezentatywny(są bardzo oszczędni jeśli chodzi o produkcje teledysków) jednak oddaje klimat

listen