Griffin Benger na pewno miał udane lato – dostał się do November Nine i zobaczymy go ponownie przy stole Main Eventu World Series of Poker już 30 października. Tymczasem trwa relacja z WSOP ME, a najnowsze odcinki kończyły dzień piąty, po którym przy stołach zostało jedynie osiemdziesięciu pokerzystów.
Spójrzmy na dwa ciekawe rozdania, które miały miejsce podczas dnia piątego. Jeżeli nie widzieliście najnowszych odcinków, możecie je obejrzeć w naszym newsie.
Benger vs Niwiński
Zaczynamy właśnie od ręki Bengera, którą rozegrał przeciwko kilkukrotnemu chipleaderowi (wielokrotnie tracił i odzyskiwał prowadzenie w żetonach) obecnego Main Eventu – Michaelowi Niwińskiemu.
Akurat w grze pozostawało dokładnie stu pokerzystów, a średni stack wynosił 3,37 miliona żetonów. Benger trzymał przed sobą niewiele ponad 8,5kk, a Niwinski 6,9kk.
Akcję złapaliśmy na flopie, na blindach 30.000/60.000 z 10.000 ante, jednakże wiemy, że Niwinski był agresorem preflop. Domyślamy się więc, że Niwinski otworzył, a Benger sprawdził z dużego blinda z 8h8c, tworząc pulę 400.000 żetonów.
Flop w postaci 7c2c5s, na pewno przypadł do gustu Bengerowi, który bez pozycji zagrał check. Niwinski c-bet za 155.000 – call. Na turnie spadła Qd i akcja się powtórzyła check-call, tym razem jednak za 440.000, budując pulę do 1,19kk.
Na river Niwiński siedział cichutko ponad pół minuty, zanim wypalił taki sam bet ja na turnie, na co Benger dość szybko spasował. A high wygrało. Agresja, timing i sizing to klucz do sukcesu.
Vornicu vs. Garshofsky
Przy blindach 30.000/60.000 z 10.000 ante, Vornicu trzymał ponad sześciomilionowy stack, podczas gdy Garshofsky miał przed sobą niespełna 2.000.000 żetonów.
Vornicu otworzył za 135.000 z wczesnej pozycji i dostał call od Garshofsky z dealera trzymającego akurat AcTs. Pula 450 tys., flop Ah4cKs.
Vornicu zrezygnował z c-betu i zagrał check call (bet 200.000). Na turnie 5d, sytuacja się powtórzyła, tym razem bet jednak wynosił 325.000. Pula urosła do 1,5 miliona żetonów.
Na river (3c) Vornicu zdecydował się przejąć inicjatywę, aby nie stracić value ze skompletowanego właśnie strita i zagrał za 660.000, tj. niewiele mniej niż pół puli.
Garshovsky rozpoczął ciężki tank – „musiał trafić na river, ponieważ boi się że byłoby check-check i bym go nie opłacił. Byłoby chore jakby złapał jakbyś złapał na tą dwójkę”.
Niestety dla Garshovsky’ego, Vornicu trzymał A2 i bardzo się ucieszył z jego calla. Bardzo dobrze rozegrana ręka przez obu zawodników.
