Newsy

Eureka Bukareszt – pięciu Polaków w dniu drugim Main Eventu

Autor

20/05/2016 09:36

W Bukareszcie trwa festiwal cyklu Eureka Poker Tour, który swoją obecnością zaszczycił sam Daniel Negreanu. W rozgrywce uczestniczy również kilku Polaków, którym póki co idzie całkiem nieźle.

Festiwal w stolicy Rumunii bez wątpienia przejdzie do historii jako pierwszy rozgrywany przystanek w tym właśnie kraju. Organizatorzy liczyli, iż egzotyczny kierunek przyciągnie nowych zawodników, którzy będą mieli ochotę posmakować pokerowej przygody na najwyższym, światowym poziomie. Nadzieje te zostały z pewnością spełnione, gdyż potencjał drzemiący w zafascynowanych pokerem Rumunach jest bardzo duży.

Potwierdzeniem tych słów może być chociażby wykres, przygotowany przez włodarzy cyklu. Otóż aż 69 procent uczestników Main Eventu, to reprezentanci gospodarzy. Na wykresie znalazło się również miejsce dla Polaków – na starcie rozgrywki w turnieju głównym stanęło ich siedmiu, z czego aż pięciu udało się awansować do dnia drugiego.

Najwyższe miejsce z Polaków przed rozpoczęciem gry w dniu drugim zajmuje Grzegorz Taranko, któremu udało się uzbierać 146.200 żetonów, co daje aktualnie szóstą pozycję. Ten młody zawodnik ma na swoim koncie kilka stołów finałowych z poprzednich przystanków cyklu Eureka, jednak dobry wynik w tym turnieju byłby z pewnością jego największym sukcesem w karierze.

Oprócz Grzegorza do gry w dniu dzisiejszym przystąpi jeszcze czterech reprezentantów Polski. Na miejscu szesnastym plasuje się reprezentant nowo powstałego teamu pokerowego – Błażej Przygórzewski, który zapakował 117.300 żetonów. Ponadto w stawce pozostają Krzysztof Głuszko (78.000 żetonów), Adam Milewski (64.500 żetonów) oraz pozostający na shortstacku Michał Wejner (4.900 żetonów).

Awansować nie udało się niestety Arkadiuszowi Olszowemu, współzałożycielowi drużyny Polish Eagles, oraz jego koledze z drużyny, Michałowi Kądzieli. Panowie z pewnością powalczą w kolejnych turniejach zaplanowanych w harmonogramie festiwalu Eureka w Bukareszcie, za co bardzo mocno trzymamy kciuki!

Co ciekawe, największej gwieździe festiwalu, Danielowi Negreanu, nie udało się uzyskać promocji do dnia drugiego. Nie zmienia to faktu, iż w stolicy Rumunii jest on rozchwytywany i nie może liczyć na choćby jedną chwilę spokoju.