Philippe Ktorza to francuski pokerzysta, obecny w pokerowym środowisku od wielu lat. We francuskiej społeczności pokerowej 49-letni Ktorza, który jest także skutecznym biznesmenem jest osobą bardzo szanowaną.
W krótkiej rozmowie z serwisem PokerNews.com Philippe Ktorza ciekawie wypowiedział się o sytuacji pokera online we Francji. Sytuacja ta nie jest dobra, rynek się kurczy, liczba graczy zmniejsza. Większość uznaje, że jest wynikiem zbyt dużych obciążeń podatkowych i do zmiany sytuacji potrzebna jest zmiana prawa. Tymczasem jakiś czas temu szef francuskiego urzędu regulującego rynek gier online ARJEL powiedział, że mniejsza ilość graczy pokerowych to po prostu efekt tego, że pokerowy boom się skończył i czas największej popularności pokera już minął.
Philippe Ktorza uważa, że takie wytłumaczenie nie jest prawdziwe, a czynników wpływających na mniejszą ilość graczy jest dużo więcej. Po pierwsze wymienia oczywiście zbyt duże obciążenia podatkowe nałożone na operatorów. Z tego powodu operatorzy nie inwestują w rynek tyle ile by mogli przy niższych podatkach i przekłada się to na mniejszą ilość graczy. Ktorza podkreśla jednak, że nie zanosi się, aby we Francji miało zmienić się prawo więc należy poszukać innych rozwiązań, które mogłyby odwrócić niekorzystny trend spadku liczby graczy.
Wśród powodów mniejszej liczby graczy Ktorza wymienia też globalny kryzys ekonomiczny, który powoduje, że ludzie mają mniej pieniędzy do wydawania na różnego rodzaju rozrywki, w tym też na pokera.
Philippe Ktorza wskazuje też, że niektórzy operatorzy sami są winni takiej sytuacji i powinni zacząć wprowadzać zmiany w swojej ofercie. Philppe mówi m.in. o zmianach w strukturze wypłat w turniejach, czy też o podzieleniu długich turniejów na dwa dni. „Nie każdy może pozwolić sobie na siedzenie do późnych godzin nocnych przed komputerem, szczególnie jeśli mówimy o stosunkowo niewielkich wygranych” zauważa Ktorza.
„Nie powinniśmy czekać na polityków, ale samo pokerowe środowisko powinno przeanalizować dane i wprowadzić odpowiednie poprawki. Nie można sądzić, że rozpiska turniejów, program VIP i kilka odmian pokera to wszystko i teraz maszynka będzie działała sama” twierdzi Philippe Ktorza podkreślając, że to na operatorach ciąży teraz największa praca, która powinna zmierzać do odwrócenia negatywnego trendu we Francji.
Podczas, gdy największy spadek we Francji notują liczby dotyczące gier cash online, to z turniejami online nie jest aż tak źle, a z grami live jest już w ogóle zupełnie inaczej, bowiem w turniejach na żywo we Francji gra coraz więcej osób. Philippe Ktorza stwierdza, że gra online i live to coś zupełnie innego jeśli chodzi o emocje. Ludzie lubią społeczny aspekt pokera, interakcje z innymi graczami, a dla wielu amatorów gra w turnieju na żywo w kasynie to spełnienie pokerowego marzenia.
Na podstawie – „Philippe Ktorza On the Decline of France's Poker Industry: „We Shouldn't Rely On Politicians” – www.pokernews.com
