Optymalne rozgrywanie niskich pocket par może być świetnym sposobem na zgarnięcie mnóstwa dodatkowych żetonów – co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Łatwiej jednak powiedzieć, niż zrobić. Wszak niskie pary raz po raz zapędzają nas w pokerowy kozi róg. Oto kilka wskazówek, dzięki którym gra z nimi stanie się o wiele łatwiejsza.
Poniżej zajmiemy się poprawnym rozgrywaniem niskich pocket par w dwóch turniejowych sytuacjach:
- Gdy posiadamy więcej niż 30 big blindów
- Gdy posiadamy mniej niż 30 big blindów
Jak rozgrywać niskie pocket pary, posiadając ponad 30 big blindów?
Dysponując stosunkowo głębokim stackiem (30BB+), niskie pary są opłacalnymi rękoma do podbić i sprawdzeń z większości pozycji. Nie będziemy wgłębiać się tutaj w koncept przebijania z małymi parami, głównie dlatego, że nie są one najlepszymi kandydatami do 3-betów, gdy posiadamy większą liczbę żetonów.
Sprawdzanie z niskimi parami
Wielu graczy, posiadając ponad 30 big blindów, zawsze sprawdza ze swoimi niskimi parami. I choć nie ma nic lepszego od trafienia seta na flopie, call to nie zawsze najbardziej optymalne zagranie.
Przypuśćmy, że znajdujemy się na drugiej pozycji (UTG+1), a under the gun podbija. W tym przypadku powinniśmy kontynuować z następującymi pocket parami:
W tej i podobnych bitwach dwóch najwcześniejszych pozycji musimy grać bardzo tight – under the gun reprezentuje bardzo wąski zakres, a mocną rękę może również trzymać którykolwiek z graczy siedzących po naszej lewej stronie. Sprawdzanie z rękoma typu 22, 33 czy 44 jest tu w najlepszym wypadku przesadnie ambitne, a w najgorszym – po prostu dużym błędem.
Oczywiście, nasz range zmienia się wraz ze zmianą pozycji. Im bliżej buttona, tym luźniejsze zakresy. Przyjrzyjmy się jeszcze kilku przykładom.
Środkowa pozycja (UTG+2) vs. otwarcie z under the gun:
Jak widać, włączyliśmy do naszego zakresu kilka dodatkowych średnich par, ale wciąż brakuje w nich par niskich (22-55). Jeśli znajdujemy się akurat jedną lub dwie pozycje bliżej buttona – na lojacku bądź hijacku – wówczas możemy sprawdzać również z 55.
Będąc z kolei na cutoffie i mierząc się z podbiciem z under the gun, możemy kontynuować ze wszystkimi pocket parami. Dlaczego? Ano dlatego, że w puli zostaje jedynie trzech graczy – spada więc prawdopodobieństwo, że zostaniemy z niej wyrzuceni. Z wszystkimi parami możemy również sprawdzać, będąc na small blindzie (o ile na big blindzie nie siedzi wyjątkowo agresywny gracz).
Jak prawidłowo dodawać niskie pocket pary do naszego zakresu podbić?
Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, czy w grze znajdują się ante:
- Z ante możemy opłacalnie otwierać wszystkie pary z każdej pozycji (z wyjątkiem small blinda, gdzie dobrym pomysłem jest limpowanie i/lub stosowanie mieszanej strategii).
- W fazie przed ante, chcemy grać bardziej tight i uniknąć otwierania małych par (22-44) z wczesnej i środkowej pozycji. Wszystkie pary możemy zacząć otwierać dopiero od lojacka.
Jeśli gramy w turnieju z wymagającą pulą graczy lub mamy za sobą agresywnych przeciwników, możemy oczywiście nanieść odpowiednie poprawki. W takich przypadkach – mówimy o fazie post-ante – zrzucenie niskich par z wczesnej i środkowej pozycji jest jak najbardziej akceptowalne. Z drugiej strony, jeśli nasz stół roi się od pasywnych nitów, możemy otwierać wszystkie pocket pary z każdej pozycji nawet w fazie przed ante.
Rozgrywanie niskich pocket par postflop
Nie będziemy zajmować się tutaj sytuacjami, w których trafiamy seta na flopie – granie dla wartości jest wówczas raczej mało skomplikowane. Dużo trudniej rozgrywać po flopie niską parę, gdy nie trafimy seta. Przyjrzyjmy się przykładowemu rozdaniu:
Turniej. Blindy 500/1.000/100. Efektywne stacki: 75.000.
Hero trzyma 44 na buttonie
2 foldy. Villain (middle position) podbija do 2.200. 2 foldy. Hero sprawdza. Blindy pasują.
Flop (6.800): K72
Co powinniśmy zrobić, gdy Villain zagra c-beta? A co, gdy zaczeka?
Zacznijmy od przypadku, w którym mierzymy się z c-betem rywala. Generalnie będziemy kontynuować, gdy trafimy parę alby gdy trzymamy 88-AA. Będziemy mieć również kilka floatów z rękoma posiadającymi backdoor equity, jak np. QJ. Posiadając tak szeroki zakres, możemy bez wyrzutów sumienia spasować nasze 33-66.
W tej sytuacji bardziej od 44 wolimy ręce typu QJ czy A2s, które gwarantują znacznie lepszą grywalność na przyszłych ulicach. Wystarczy prosta analiza:
- Trzymając 44 i wiedząc, że jesteśmy z tyłu, mamy jedynie dwa outy na trafienie seta i żadnych backdoor drawów. Jeśli na turnie nie spadnie 4, musimy spasować do praktycznie każdego beta.
- Trzymając z kolei QJ, mamy sześć outów na trafienie pary, która może być wystarczająco dobra, w dodatku możemy złapać dodatkowe equity, gdy na turnie spadnie as, dziesiątka, dziewiątka bądź karo. Dodatkowe equity sprawia, że gra na późniejszych ulicach staje się łatwiejsza, ponieważ zyskujemy możliwość zabetowania, przebicia lub sprawdzenia.
Jaka będzie natomiast nasza strategia, gdy Villain zaczeka? Trzymając niską pocket parę, również powinniśmy zaczekać. Zagranie beta byłoby zamienianiem naszej pary w blef, co nie jest bynajmniej konieczne – wszak w naszym zakresie posiadamy ręce lepiej nadające się na blef. Znacznie lepszym pomysłem byłoby blefowanie z rękoma posiadającymi backdoor drawy do strita bądź koloru. Jeśli na turnie złapiemy dodatkową equity, możemy spokojnie kontynuować agresję.
Kiedy w takim razie powinniśmy blefować z niskimi parami? Przede wszystkim w tych przypadkach, gdy jesteśmy na samym dole naszego zakresu. Wówczas zamienianie niskich par w blef jest jak najbardziej dobrym pomysłem, nawet pomimo faktu, że wciąż posiadają one niewielkie showdown value.
Trzeba również pamiętać, że niskie pocket pary rzadko kiedy blokują value range przeciwnika – to kolejny dobry powód, by nie zamieniać ich zbyt często w blef.
Jak rozgrywać niskie pocket pary, posiadając mniej niż 30 big blindów?
Z mniej niż 30 big blindami, niskie pary powinniśmy rozgrywać w zgoła odmienny sposób. Przede wszystkim – dużo rzadziej powinniśmy z nimi otwierać i sprawdzać. Potencjalna nagroda za trafienie seta nie jest wówczas aż tak atrakcyjna, to po pierwsze, a po drugie – będziemy zmuszeni grać check/fold na zbyt wielu flopach.
Choć dysponując mniejszą liczbą big blindów, znacząco zawężamy nasze zakresy sprawdzeń i podbić z niskimii parami, są one jednocześnie świetnymi kandydatami na zagranie all-in.
Poniższa tabelka pokazuje, z którymi pocket parami możemy zagrać opłacalnego all-ina, gdy posiadamy 20 big blindów i siedzimy na buttonie:
Jak widać, w tym przypadku zagranie all-in będzie opłacalne z każdą pocket parą. W niektórych przypadkach bywa jednak tak, że opłacalność all-ina z każdą parą wcale nie oznacza, że będzie to równocześnie najbardziej optymalne zagranie. Trzeba również wziąć pod uwagę inne czynniki, takie jak poziom trudności stołu, przy którym siedzimy, rodzaj graczy na buttonie i blindach czy ICM (Independent Chip Model).
Warto dokładnie przestudiować przypadki, w których all-in z niską parą jest opłacalny, a w których nie. Dzięki temu lepiej zrozumiesz, jak owe ręce radzą sobie w różnych powszechnych sytuacjach, a co za tym idzie – znacznie poprawisz swoją grę na short stacku
All-in z niskimi parami w odpowiedzi na otwarcie rywala
Przypuśćmy, że rywal otwiera z hijacka za 2.2BB, a my jesteśmy na small blindzie z 25 big blindami (gra 9-osobowa, z 10% ante). Trzymamy 22.
Zastanówmy się, czy powinniśmy zagrać tutaj all-ina za 25 big blindów. Zakładamy przy tym, że rywal w grze post-ante otwiera z hijacka standardowe 32% rąk:
Przyjrzyjmy się teraz naszej equity w starciu z powyższym zakresem:
Na początku należy zaznaczyć, że w powyższym spocie sprawdzenie byłoby poważnym błędem. Musielibyśmy spasować na flopie za każdym razem, gdy nie trafimy seta – a to nie jest opłacalne zagranie, biorąc pod uwagę rozmiar naszego stacka.
Możemy natomiast zagrać opłacalnego all-ina. Nasza ręka wprawdzie nieco przegrywa z rangem hijacka (44.6% to mniej niż 50%), ale nasz all-in wygeneruje przecież mnóstwo fold equity. Przeciwnik natychmiastowo zrzuci sporą część swojego zakresu – ręce typu 86s, A5o czy J7s – a nawet gdy zostaniemy sprawdzeni, nadal mamy solidne equity. Jeśli, przykładowo, rywal zagra calla z 88+, AQ+, KQs i AJs, wygramy w prawie 35% przypadków.
Krótkie podsumowanie
- Dysponując głębokim stackiem, możesz sprawdzać i otwierać wiele niskich par
- Unikaj sprawdzania z niskimi parami przeciwko otwarciom z wczesnych i (niektórych) środkowych pozycji
- Unikaj sprawdzania z niskimi parami, gdy stacki efektywne nie przekraczają 30 big blindów
- Grając short stackiem, wykorzystuj niskie pary do zagrań all-in – przede wszystkim w tych spotach, gdy siedzisz na późnej pozycji bądź mierzysz się z otwarciem z późnej pozycji