Mimo licznych argumentów przeciwko nowemu projektowi ustawy hazardowej, polski rząd pozostaje nieugięty i uparcie trwa przy zdaniu, że Komisja Europejska ratyfikuje ustawę w jej obecnym kształcie.
Tym razem głos w tej sprawie po raz kolejny zabrał sekretarz generalny Europejskiego Stowarzyszenia Gier i Zakładów Wzajemnych (EGBA) Maarten Haijer (pierwszą jego wypowiedź w tym temacie znajdziecie pod tym adresem). Stowarzyszenie jest zdania, że projekt jest niezgodny z prawem unijnym, w tym z przepisami o wolności świadczenia usług i wolnością wyrażania opinii oraz nie zapewni ochrony polskim konsumentom. Proponowany monopol w zakresie pokera i gier kasynowych spowoduje utrzymanie w Polsce statusu quo, a nie bezpieczne korzystanie z atrakcyjnej oferty legalnych operatorów.
Ministerstwo Finansów w przesłanym PAP stanowisku argumentuje, że obszar gier i zakładów wzajemnych nie jest uregulowany w prawie unijnym, więc Polska może wprowadzić monopol, o ile tylko spełni kryteria uzasadniające takie rozwiązanie, które wynikają z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE. Twierdzi ponadto, że projekt liberalizuje poprzednią ustawę z 2009 roku.
Zrozumiałym jest, że ministerstwo broni projektu, który samo stworzyło. Jednak zgodnie z polskim przysłowiem „tylko krowa nie zmienia poglądów”, polskie środowisko pokerowe wciąż ma nadzieję, że prace w podkomisji do spraw zmiany ustawy hazardowej przyniosą pozytywne efekty i politycy zrozumieją prawdziwe znaczenie słowa „liberalizacja”.
źródło: http://finanse.wp.pl/kat,1034079,title,EGBA-kontra-MF-w-sprawie-projektu-polskiej-ustawy-hazardowej,wid,18534450,wiadomosc.html?ticaid=117e03