Pokerzysta znany jako „Ansky” był niegdyś jednym z pionierów agresywnej gry. Później zasłynął jako pokerzysta, którzy sprzeciwił się decyzjom PokerStars.
Dani „Ansky” Stern to pokerzysta, który w swojej karierze miewał wzloty i upadki. W tekście dla HighStakesDB Mark Patrickson pisze, że tych pierwszych było zdecydowanie więcej.
Pokerzysta, który ma dzisiaj 33 lat i nie jest już aktywny w świecie gry wysokich stawek. Jest jednak graczem, który zapamiętany zostanie jako jeden z większych krytyków PokerStars. Kariera Sterna sięga jednak okresu złotej ery pokera online.
Amerykanin już w czasie pokerowego boomu zarabiał ogromne pieniądze. W 2009 roku był jedną z gwiazd programu „Two Months Two Million”. Wraz z Jayem Rosenkrantzem, Emilem Patelem i Brianem Robertsem próbowali pod okiem kamer wygrać dwa milion dolarów w dwa miesiące. Ostatecznie im się to nie udało. Wygrali 676.000$, a do Sterna należało 100.800$ z tej kwoty.
Pionier agresji
W świecie pokera przed „Czarnym Piątkiem” Stern był jednym z pionierów agresywnej gry. Jego szczegółowe posty na forum 2+2 i analizy dla strony Deucecracked sprawiły, że stał się jednym z bardziej pożądanych trenerów pokera.
W tym samym czasie był też regularnym graczem stawek 200/400$ No Limit Holdem oraz Pot Limit Omaha. Po „Czarnym Piątku” gra stały się trudniejsze. Stern grindował wtedy między innymi z Kanady oraz Meksyku. Zaakceptował to, że nie radzi sobie już na najwyższych stawkach.
Dani skorzystał z porady, którą sam wielokrotnie dawał swoim uczniom – postanowił zejść na niższe stawki, aby tam poczuć się nieco bardziej komfortowo. Przez 2-3 lata grał na stawkach 5/10$ oraz 10/20$ i radził sobie doskonale.
Jego wykresy dostępne na HSDB nie oddają prawdy o wynikach uzyskiwanych w grach wysokich stawek. Na Full Tilt Poker Stern grę zakończył będąc 300.000$ na minusie. Zdecydowanie gorzej radził sobie na PokerStars, gdzie jego wykres pokazuje aż 1,5 mln na minusie. Trzeba jednak pamiętać, że Stern grał też wcześniej na stronach, które nie były brane pod uwagę w statystykach gier na wysokie stawki.
Amerykanin radził sobie całkiem dobrze również na scenie turniejowej. W sieci cashował na 2 miliony dolarów. Dołożył jeszcze 3,7 mln dolarów wygrane w turniejach na żywo.
Aktywista i krytyk
Stern był nie tylko doskonałym graczem, ale też komentatorem tego, co dzieje się na scenie pokera. Aktywnie wypowiadał się o zmianach na PokerStars, kiedy zapowiedziano, że Supernova Elite przestanie istnieć.
Gracze, którzy grindowali wtedy miesiącami dowiedzieli się, że ich praca poszła na marne i nie otrzymają wysokiego rakebacku, na który zapracowali. Ike Haxton zdecydował się wtedy odejść z Team PokerStars. Stern postanowił wtedy wraz z innymi graczami zbojkotować PokerStars. Pojawił się też na spotkaniu z przedstawicielami poker roomu, gdzie argumentował, że zmiany są kiepskim pomysłem. Negocjacje nie przyniosły wtedy efektu.
Stern zdecydował się później na całkowite odejście ze sceny pokera. Być może dzisiaj brakuje nieco pokerzystów takich, jak on.