Turnieje MTT to format pokera, w którym wariancja jest największa. Jak zapewnić sobie jak największą szansę na deep run, co z kolei otwiera drogę do wygranej i wielkich pieniędzy? Te wskazówki pomogą ci w tym.
Pierwszą część tekstu znajdziecie w tym miejscu.
4. Masz deep stack? 3-betuj jak w grze cashowej
Gdy stacki zbliżają się do granicy 100BB, sprawy wyraźnie się zmieniają. W takiej sytuacji, poprawne podejście do 3-betowania przypomina to z gier cashowych. Gdy stacki są bardziej deep, rywale mają większą zachętę do kontynuowania gry przeciwko twoim 3-betom, co może prowadzić do trudnych sytuacji z marginalnymi rękami.
Gdy 3-betujesz z QJ mając 35BB, nie musisz martwić się o trudne sytuacje, ponieważ zostały ci w stacku dwa bety o wielkości puli. Jeśli trafisz na flopie top parę, będziesz grał dalej, ponieważ gorsze ręce najprawdopodobniej cię opłacą. Jeśli jednak ten sam 3-bet wykonasz mając 100BB, a na flopie J-high zaczną pojawiać się bety, zapewne trafiłeś na KJ rywala lub coś jeszcze lepszego.
Z tego powodu powinieneś 3-betować ze spolaryzowanym zakresem, w którym nie mam miejsca na ręce typu QJo, ATo itd. Nie są to ręce, z którymi chciałbyś grać o cały stack na jakimkolwiek flopie. Aczkolwiek przeciwko słabemu rywalowi czasem lepiej jest 3-betować z liniowym zakresem – więcej thin value betów, a mniej blefów.
Przeciwko fishowi mającemu 100BB, musisz tylko często wchodzić do gry mając pozycję nad nim, 3-betując nieustannie z rękami mającymi dobrą grywalność, typu JTs, 87s, Q9s itd. Z zakresu wyrzuć wtedy słabsze ręce, jak 53s czy QJo.
Podsumowując: na deep stackach chcesz mieć liniowy, pełen wysokich kart zakres 3-betowania przeciwko fishom, a spolaryzowany zakres przeciwko regularsom.
5. Nie c-betuj z każdą ręką
Kilka lat temu gracze przykładali o wiele mniejszą uwagę do tego które boardy łapią kontakt z zakresem którego gracza. C-betowali na praktycznie każdym flopie, ponieważ c-bet za połowę puli musi zadziałać tylko w 33,3% przypadków, żeby wykazać zysk.
Dzisiaj jednak gracze są o wiele bardziej świadomi, a check-raise w formie blefu stał się bardziej popularny. Gracze nie starają się już na ślepo blefować w beznadziejnych sytuacjach, ale są w stanie pomyśleć nad tym, co reprezentują.
Gdy zobaczysz flop, zadaj sobie 4 pytania:
- W czyj zakres flop trafił najlepiej?
- Kto ma najwięcej nutsowych rąk na tym boardzie?
- Jak mój zakres wygląda w oczach rywali?
- Jak wygląda zakres moich rywali?
Nie szukamy tu skomplikowanych, konkretnych odpowiedzi, ponieważ w trakcie gry nie ma czasu na takie. Można to zrobić jednak szybko i w logiczny sposób. Na przykład tak:
Blindy 50/100. Efektywne stacki wynoszą 15.000. Hero dostaje dwie karty na UTG. Hero robi raise do 300. Tylko BB sprawdza. Flop to T86. BB czeka…
Typowy gracz turniejowy ograniczy się w tej sytuacji do własnej ręki. Jeśli ma AA, pomyśli zapewne „muszę chronić swoją overparę i zdobyć wartość, więc będę betować”. Jeśli ma AK, podda się lub raz zrobi bet, z zamiarem poddania się na kolejnych ulicach.
Jednak niezależnie od tego, co masz, powinieneś odpowiedzieć sobie na te 4 pytania. Po kolei więc:
W czyj zakres flop trafił najlepiej?
Big blinda. Masz overpary, których on w większości nie ma, ale masz też ogromną liczbę kombinacji overkart, które minęły się z tym flopem. NIe masz też zbyt wielu top par, środkowych par itd. Big blind trafił coś ze zdecydowaną większością swojego zakresu flatowania i ma przewagę zakresu.
Kto ma najwięcej nutsowych rąk na tym boardzie?
Twój rywal. Oboje macie tę samą ilość setów, ale to on ma wszystkie strity i dwie pary, a ty nie masz żadnych. Overpara nie jest tu nutsem i nie chciałbyś grać o 14.700 żetonów do puli 650 z AA.
Jak mój zakres wygląda w oczach rywali?
Jest to dosyć proste, ponieważ twój zakres to głównie pocket pary i kombinacje wysokich kart.
Jak wygląda zakres moich rywali?
Na to pytanie najtrudniej jest odpowiedzieć, jeżeli nie masz żadnych readów, ponieważ część graczy wciąż broni big blindów o wiele za rzadko. Można jednak śmiało założyć, że BB ma dużą liczbę pojedynczych par z gutshotem, wiele top par i mniej rąk, które zupełnie nic nie trafiły.
Co to wszystko dla nas oznacza? Big blind ma wszystkie nutsowe kombinacje, co zostawia nas wrażliwych na check-raise i bety na kolejnych ulicach. Powinniśmy więc rozważyć check back z kilkoma silnymi rękami, z którymi nie chcemy budować dużej puli, ale z którymi możemy sprawdzić bety na turnie i riverze.
Ponadto, większość zakresu rywala sprawdzi przynajmniej jeden bet. Dlatego też fatalnym pomysłem jest c-betowanie z powietrzem i poddanie się. Powinniśmy po prostu czekać z rękami, które chybiły, blefując z rękami, z którymi można betować na różnych runoutach, np. QJ. A ponieważ regularnie czekamy też ze średniej siły rękami, jak T9 czy 98, nasz zakres jest chroniony i rywal nie może ukarać nas overblefowaniem.
6. Posiadaj plan na kolejne ulice
Jest to swego rodzaju rozwinięcie poprzedniego punktu. Zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję preflop, na flopie czy na turnie, zawsze powinieneś mieć plan działania na różne sytuacje.
Wróćmy do flopa T86 i powiedzmy, że masz QJ. Przed betowaniem powinieneś sobie zadać dwa pytania:
- Co zrobię, gdy mój rywal zrobi raise?
- Na jakich kartach na turnie ponownie będę betował?
Takie myślenie krok do przodu pozwoli uniknąć ci trudnych sytuacji. W tym przykładzie możesz sobie odpowiedzieć w następujący sposób:
Co zrobię, gdy mój rywal zrobi raise?
Spasuję za wyjątkiem sytuacji, w której raise będzie na tyle mały, że będę mógł kontynuować z zyskiem.
Na jakich kartach na turnie ponownie będę betował?
Na każdym kierze, asie lub królu jako semi-blef, a także każdej 9, walecie i damie dla wartości.
7. Naucz się grać heads up
Duże turnieje wygrywa się umiejętną grą heads up. Ma to o tyle znaczenie, że duże pieniądze w turniejach są na kilku pierwszych miejscach, a sama różnica między pierwszym a drugim miejscem potrafi być ogromna. W typowym turnieju z wpisowym 20$, z gwarantowaną pulą nagród wynoszącą 10.000$, zwycięzca otrzyma mniej więcej 2.500$, podczas gdy drugi gracz dostanie… 1.500$. To różnica 50 buy inów do tego turnieju!
I chociaż sytuacja, w której jesteś jednym z ostatnich dwóch graczy w turnieju zdarzać się będzie rzadko, to i tak mogą one zadecydować o twoim sukcesie na dłuższą metę. Dlatego koniecznie musisz być pewien, że gdy znajdziesz się w heads upie turnieju, będziesz lepszy od swojego rywala.
Ucząc się i ćwicząc grę heads up, wyostrzysz tym samym umiejętności gry po flopie, ponieważ przyzwyczaisz się do gry z szerokimi zakresami. To z kolei przyda ci się w wielu innych turniejowych sytuacjach, jak choćby obrona big blinda przed otwarciem z późnej pozycji.